Szparagi – nie przegap sezonu!

Ze szparagami jest tak, że ledwo się pojawią w sklepach i na straganach, to już ich nie ma. Sezon na nie jest bowiem bardzo krótki – trwa od kwietnia do czerwca. Warto więc tego nie przegapić i najeść się na zapas – kaloriami przy tym nie ma się co przejmować, bo jest ich niewiele, przy wysokiej zawartości składników odżywczych 🙂

Są trzy główne odmiany szparagów: zielone, białe i fioletowe. Najpopularniejsze, najczęściej spotykane są szparagi zielone. Przy zakupie warto zwracać uwagę na dwa aspekty: intensywność koloru i końcówki. Te „najbardziej zielone” i z zamkniętymi końcówkami będą zarazem najświeższe.

W zależności od koloru różnią się miedzy sobą zarówno smakiem, czasem gotowania, jak i właściwościami.

A skoro o właściwościach mowa, to jest tego całkiem sporo!

Szparagi są niskokaloryczne (jedynie 20 kcal w 100 gramach), lecz obfitują przy tym w składniki odżywcze, m.in. witaminę K, A, C, kwas foliowy czy potas.

100 g dostarcza 2 gramy błonnika.

Są świetnym źródłem antyoksydantów: głównie karotenoidów, flawonoidów (w tym kwercetyny) i fitosteroli. Wykazują działanie przeciwzapalne, wspomagające pracę układu moczowego i pokarmowego, działają korzystnie na skórę, włosy i paznokcie oraz profilaktycznie w kontekście chorób sercowo-naczyniowych.

Dowiedziono, że zawarte w szparagach saponiny wykazują działanie przeciwnowotworowe – zwłaszcza w przypadku raka okrężnicy, ale również raka wątrobowokomórkowego, raka piersitrzustki czy endometrium.

JAK PRZYGOTOWAĆ SZPARAGI?

Najczęściej gotuje się je w wodzie. Można też ugotować na parze lub upiec w piekarniku. Zgrubiałe, twarde elementy warto obrać/odciąć.

Podawać można na wiele różnych sposobów – zaczynając od samych, saute, ugotowanych w lekko osolonej wodzie. Stanowią idealną bazę do sałatki, dodatek do makaronu czy składnik wytrwanej tarty. Można zrobić z nich zupę-krem, podsmażyć na oliwie z czosnkiem. Świetnie komponują się z musztardą, lekko zgrillowane lub upieczone, z młodymi ziemniakami.

Praktyczny tip:

Przed włożeniem do lodówki podetnij zgrubiałe końcówki i zanurz w wodzie. W warunkach chłodniczych mogą być przechowywane nawet przez tydzień.

Bibliografia:

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/24310501/

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/23754197/

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/23450726/

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/20176464/

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/29532545/

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/20709209/

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/8640742/

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/11860786/

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/30156381/

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/33338094/

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/29491650/

https://tiny.pl/rzhlg