Archiwa: Podopieczni

Zachłannie pragnę żyć

Słysząc diagnozę „rak” w jednej chwili tracisz kontrolę nad własnym życiem. Nie jestem wyjątkiem. Zachłannie pragnę żyć, walczę z chorobą i nie zamierzam przegrać. Wasze wsparcie jest dla mnie bardzo cenne. Dziękuję Wam z całego serca.

Chcę znów robić plany na przyszłość!

Trudno mi przyznać, że nie jestem już samowystarczalna, ale przyjmuję tę lekcję z pokorą i wołam do świata: potrzebuję pomocy! Bo bardzo chcę żyć, bardzo chcę, by moja 14-letnia córka miała przy sobie mamę, zdrową i radosną. Chcę znów robić plany na przyszłość, patrzeć jak moja nastolatka staje się dorosła.

Nie chcę bezczynnie czekać!

Konsylium zadecydowało o radioterapii, ale nie zostałam na nią zakwalifikowana. Przede mną kosztowna diagnostyka i leczenie prywatne, żeby przebadać całe ciało i sprawdzić czy rak nie rozsiał się dalej. Potrzebuję też pilnej rehabilitacji, żeby ratować mój kręgosłup… Bez Waszego wsparcia, nie będę mogła sobie na nią pozwolić.

Choroba uczy mnie, że każdy dzień jest ważny

W grudniu 2022 roku okazało się, że jestem chory na szpiczaka plazmocytowego mnogiego. Od stycznia rozpoczęła się moja walka z chorobą. Pierwsza wiadomość o nowotworze zbiła mnie z nóg i spowodowała załamanie, ale wsparcie żony i córki pozwoliło mi spojrzeć na życie inaczej.

Chcę być obecny przy mojej żonie i dzieciach

Mam na imię Marek. W połowie 2023 roku usłyszałem diagnozę, nowotwór złośliwy jelita grubego z przerzutami do wątroby i płuc. Wraz  z żoną i dziećmi głęboko wierzę, że podjęte leczenie przyniesie efekty. Proszę o wsparcie, aby było to jak najbardziej możliwe.

Mam wspaniałe wnuki, którymi chcę się cieszyć jak najdłużej

Moja choroba rozpoczęła się z początkiem 2020 diagnozą zbijającą z nóg – rak jajnika IV stopnia. Po ciężkiej walce nastąpiła remisja, niestety pod koniec 2022 choroba powróciła. Aktualne leczenie znacząco przekracza moje możliwości finansowe. Nigdy nie myślałam, że znajdę się w sytuacji, w której będę prosić innych o wsparcie. Choroba jednak uczy pokory i innego spojrzenia na życie.

Chciałbym budzić się każdego dnia, by móc patrzeć jak dorasta mój wnuk

W styczniu 2022 roku otrzymałem diagnozę nowotworu złośliwego żołądka. Gdy myślałem, że jestem na dobrej drodze ku wyleczeniu okazało się, że mój organizm zaatakował kolejny wróg – nowotwór złośliwy gruczołu krokowego z licznymi przerzutami do kości. Proszę, pomóż mi w walce o zdrowie.