Podopieczni Fundacji Onkologicznej Rakiety – Zbiórki

Zbiórki dla podopiecznych – zbieramy fundusze na Cele i Marzenia. Wszyscy je mamy. Jednak niektórym z nas na drodze do ich realizacji staje choroba. Poznaj marzenia osób takich jak Ty! Pomóż pokonać raka i wrócić do codzienności.
100% przekazanych pieniędzy trafia do potrzebujących!

  • Artur Stobiecki

    Podczas rutynowego badania kolonoskopii, zdiagnozowano u mnie złośliwy nowotwór jelita grubego. Po skomplikowanej operacji i zaleceniu chemioterapii rozpocząłem również terapię wspomagającą, aby wzmocnić organizm. Proszę o wsparcie, abym mógł ją kontynuować jak najdłużej.

    7 978,94 zł z 60 000,00 zł

    13.298233333333%

    Wspieram

  • Tomasz Stępień

    Mierzę się ze wznową raka sutka. Mam kochającą żonę, troje dzieci i bardzo chcę walczyć o swoje zdrowie. Chcę razem z nimi cieszyć się codziennością, lecz nasz budżet nie udźwignie wydatków związanych z leczeniem, dlatego bardzo Was proszę o wsparcie…

    20,00 zł z 60 000,00 zł

    0.033333333333333%

    Wspieram

  • Bernarda Kocia

    Nigdy nie przypuszczałam, że zachoruję na nowotwór złośliwy sutka. Z aktywnej i cieszącej się życiem osoby, stałam się pacjentką onkologiczną zmagającą się z ciężką chorobą, której leczenie jest nie tylko wyczerpujące, ale także niezwykle kosztowne.

    3 568,70 zł z 20 000,00 zł

    17.8435%

    Wspieram

  • Izabella Płócienniczak-Jobczyńska

    Usłyszana kilka tygodni temu diagnoza – glejak III stopnia – wywróciła moje życie do góry nogami. Jestem na początku walki z chorobą, ale wiem, że podejmę się wszystkich możliwych metod leczenia, by być z moją córeczką jak najdłużej. Proszę Was…

    25 263,13 zł z 150 000,00 zł

    16.842086666667%

    Wspieram

  • Sylwia Zdziebkowska

    Od otrzymania diagnozy raka jajnika minął rok i wiem, że między innymi dzięki Waszej pomocy nadal cieszę się życiem. Wstydzę się prosić o więcej, ale nie mogę czekać i nic nie robić. Kocham moich bliskich i chcę jak najdłużej cieszyć…

    28 703,44 zł z 80 000,00 zł

    35.8793%

    Wspieram

  • Arkadiusz Skolimowski

    Diagnoza glejaka przyszła znienacka, dotykając mnie w pełni sił życiowych, w momencie, gdy miałem tyle planów. Moją szansą na jak najdłuższe życie z moimi synami jest sprzęt Optune, którego wynajęcie przekracza moje możliwości finansowe. 

    351 911,53 zł z 950 000,00 zł

    37.043318947368%

    Wspieram

  • Aneta Ambroży

    „Nadzieja przychodzi do człowieka wraz z drugim człowiekiem” –  do tej pory byłam zazwyczaj po drugiej stronie, niosąc wsparcie innym, teraz role się odwróciły. Wierzę jednak, że dobro wraca, a Wy razem ze mną napiszecie pozytywne zakończenie mojej…

    12 024,00 zł z 20 000,00 zł

    60.12%

    Wspieram

  • Agnieszka Chrostowska

    Marzę o tym, by czuć pełnię zdrowia i móc wrócić do koncertowania bez zadyszki i chodzenia po górach z plecakiem bez obawy o kręgosłup. Chciałabym dawać Wam wszystkim nadzieję, że można wyjść z najgorszej sytuacji.

    185 819,54 zł z 200 000,00 zł

    92.90977%

    Wspieram

  • Anna Krawczyk

    Na tym etapie leczenia konieczne jest wdrożenie nierefundowanego leku, którego koszty są dla mnie nieosiągalne. Dzięki wsparciu cudownych onko-sióstr i najbliższych chcę dalej walczyć o siebie i moje zdrowie, dlatego dziś proszę Was o pomoc.

    151 347,43 zł z 130 000,00 zł

    116.4211%

    Wspieram

  • Jacek Kubica

    Nazywam się Jacek, mam 44 lata. Do niedawna prowadziłem zwykłe, regularne życie jak wielu z Was, ale w lipcu 2022 roku moja sytuacja diametralnie się zmieniła. Wtedy to, wykonując profilaktyczne badanie, dowiedziałem się, że mam raka trzustki. Po tym jak…

    409 454,20 zł z 100 000,00 zł

    409.4542%

    Wspieram

  • Barbara Kulińska

    Przetrwałam już 4 operacje usunięcia guza. Wierzę, że dzięki Waszej pomocy będę mogła kontynuować leczenie i dotrzymać danego słowa ludziom, których kocham, o tym że się nie poddam, bo chcę z nimi spędzić kolejne lata.

    29 335,30 zł z 80 000,00 zł

    36.669125%

    Wspieram

  • Ryszard Dyło

    Otrzymałem diagnozę – nowotwór złośliwy jelita grubego. Był to szok dla mnie i całej rodziny, tym większy, bo zawsze byłem aktywny fizycznie (dużo jeździłem na rowerze – pokonywałem trasy nawet po kilkadziesiąt kilometrów dziennie) i cieszyłem się (jak mi się…

    44 699,10 zł z 60 000,00 zł

    74.4985%

    Wspieram