OCHRONA PRZECIWSŁONECZNA JAKO PROFILAKTYKA PRZED NOWOTWORAMI SKÓRY

Tak się już utarło, że ochronę przeciwsłoneczną stosujemy bardzo często tylko podczas wyjazdów wakacyjnych, nad wodę czy wtedy kiedy wiemy, że skóra jest narażona na słońce i może dojść do potencjalnego poparzenia skóry. Tak naprawdę ochronę przeciwsłoneczną powinniśmy stosować codziennie, bez względu na porę roku. Czytając to pewnie w wielu głowach pojawi się: ale jak to codziennie? Po co zimą czy jesienią stosować krem z filtrem skoro nie ma słońca?

Zacznijmy od małego wstępu teoretycznego, aby móc lepiej zrozumieć działanie promieniowania 😊

Wyróżniamy trzy rodzaje promieniowania UV: UVA, UVB i UVC.

▶︎ UVA – przedostaje się najgłębiej do skóry, odpowiada za starzenie się skóry oraz nowotwory, zmiany w DNA, jego intensywność jest taka niezależnie od pory roku i pogody.

▶︎ UVB – jest dla nas odczuwalne, ponieważ to promieniowanie powoduje rumień i wpływa na opaleniznę.

▶︎ UVC – bardzo krótka fala, która nie dociera to powierzchni ziemi.

Jesteśmy narażeni również na:

HEVHigh–Energy Visible Light to światło widzialne emitowane jest przez urządzenia elektroniczne (smartfony, tablety).

IR – promieniowanie podczerwone.

Poszukując produktów z filtrami powinniśmy się kierować przede wszystkim oznaczeniami UVA (w kółku), UVB, HEV. Przykład poniżej:

Nie mamy świadomości jak szkodliwe jest dla nas promieniowanie. Promieniowanie UV powoduje fotostarzenie. Jest to proces degeneracji i uszkodzeń skóry wywołany działaniem światła ultrafioletowego. Jest szczególnie widoczne u osób, które są narażone na ekspozycję światła słonecznego, ale również tych, które nie stosują odpowiedniej ochrony przeciwsłonecznej czyli filtrów.

Promieni UV nie widzimy gołym okiem, jednak nie oznacza to, że nie mają one wpływu na nasz organizm. Procesy, które promienie UV powodują, są bardzo niekorzystne.

Efekty fotostarzenia to między innymi:

↪︎ Zmarszczki – słońce pobudza do pracy wolne rodniki, które przyśpieszają starzenie się skóry, podczas ekspozycji słonecznej bardzo często nasza mimika jest bardzo aktywna i przykładowo marszczymy czoło, mrużymy oczy czego wynikiem są zmarszczki mimiczne.

↪︎ Zmiany jakości skóry – w efekcie ekspozycji słonecznej bez odpowiedniej ochrony nasza skóra staje się cienka, mniej sprężysta, przesuszona i bardziej podatna na wszelkie uszkodzenia.

↪︎ Zaburzenia pigmentacji – w postaci piegów, plam słonecznych, które mogą pojawić się bezpośrednio po opalaniu jak i w wyniku wieloletniego działania promieniowania na skórę.

↪︎ Zmiany przednowotworowe i nowotworowe – rogowacenie posłoneczne, nowotwór podstawno i kolczystokomórkowy, czerniak.

Według statystyk znacznie zwiększa się ilość zachorowań na raka skóry. Mamy też tendencję do nadmiernego opalania się podczas urlopu wakacyjnego – chcemy skorzystać ze słońca i opalić się, no bo przecież jak wrócić z urlopu bez opalenizny? 😊 To tak jakbyśmy wcale na tym urlopie nie byli. Wtedy, chcąc skorzystać z promieni słonecznych, bardzo często dochodzi do przegrzania skóry i bardzo mocnego zaczerwienienia. Tak naprawdę to zaczerwienienie skóry po opalaniu to reakcja obronna naszego organizmu. Takie zaczerwienienie, czy w gorszym scenariuszu poparzenie skóry, może prowadzić do długotrwałych uszkodzeń skóry.

Kluczowa jest również kontrola znamion – pamiętaj, aby raz w roku wybrać się do dermatologa i sprawdzić pieprzyki, znamiona. Jeśli zauważysz, że któraś z Twoich zmian zmieni rozmiar, rozleje się na skórze, zacznie krwawić lub pękać – nie bagatelizuj tego faktu, niezwłocznie udaj się na konsultacje do specjalisty.

O czym powinniśmy pamiętać podczas aplikacji produktów z filtrami?

Przyczyną oparzeń słonecznych nie jest tylko całkowity brak pielęgnacji ochronnej. Taka sytuacja może mieć miejsce również w przypadku, gdy pielęgnacja jest nieprawidłowa. Przede wszystkim – jednorazowa czy niedbała aplikacja kremu z filtrem, nawet tym najwyższym, nie wystarczy, aby zapewnić skórze odpowiednią ochronę.

Większość z nas aplikuje ilość “na oko” i rozsmarowuje produkt na skórze. Przeprowadziłam na sobie mały eksperyment i sprawdziłam jak taka pośpieszna aplikacja wygląda w świetle UV i czy faktycznie moja skóra jest odpowiednio chroniona. Ciemne miejsca to te kremem z filtrem. Widać, że pominęłam linię włosów, okolice przy uszach oraz na skórze pod nosem. Można też zauważyć, że zdecydowanie mniejsza ilość została zaaplikowana na okolice oczu. I teraz może pojawić się pytanie, czy w ogóle filtry można aplikować w tej okolicy? Co prawda nie wszystkie, bo niektóre „migrują” po naszej skórze i po kilku godzinach możemy odczuwać charakterystyczne pieczenie oczu, ale akurat produkt, który aplikowałam na potrzebę tych testów i pojawił się już w tym artykule jest do tego adekwatny.

Zdjęcie zostało wykonane urządzeniem LUMISCAN®

Złote zasady, którymi powinniśmy się kierować podczas aplikacji produktów z fotoprotekcją 😊

1️⃣ Nałóż krem z filtrem ok. 20-30 minut przed wyjściem na słońce.

2️⃣ Staraj się nałożyć go odpowiednią dla Twojej powierzchni skóry ilość– nowoczesne, lekkie formuły z wysokim SPF nie zostawiają na skórze lepkiej, białej warstwy, dodatkowo szybko się wchłaniają, a ich stosowanie jest naprawdę łatwe i przyjemne.

3️⃣ Pamiętaj, aby posmarować również trudno dostępne miejscach, np. uszy, powieki, załamania, linia włosów, skora pod nosem czy szyja.

4️⃣ Ponawiaj aplikację kremu z SPF co 2 godziny i za każdym razem, kiedy wyjdziesz z wody.

5️⃣ Odmierz odpowiednią ilość preparatu dla Ciebie. W teorii powinniśmy aplikować 2mg kremu z filtrem na każdy 1cm2 powierzchni skóry, uśredniona ilość to 1,3g.

6️⃣ Krem powinien być dokładnie wsmarowany w każdy fragment skóry.

7️⃣ Stosuj wysoką ochronę przez cały rok. To, że zimą nie widzisz słońca nie znaczy, że go nie ma.

Wielu osobom jeszcze pewnie nie mieści się w głowie, żeby stosować kremy z filtrami na co dzień – wiele z nas kojarzy takie produkty jako produkty ciężkie, lepiące się, tłuste i obciążające skórę. Całe szczęście technologia filtrów poszła tak do przodu, że obecnie dostępne produkty z ochroną przeciwsłoneczną to wspaniałe produkty pielęgnacyjne o lekkich, przyjemnych konsystencjach, które z przyjemnością można stosować na co dzień.

Produkty te zawierają nie tylko filtry chemiczne, mineralne czy mieszane, ale również składniki o działaniu nawilżającym, antyoksydacyjnym, łagodzącym i kojącym.

Przykładowy produkt, który świetnie sprawdzi się w codziennej pielęgnacji, to Multiochronny krem do twarzy z linii POST TREATMENT CARE SPF50++++ z ochroną UVA, UVB, HEV i IR.

Produkt jest wzbogacony o takie składniki jak:

✔︎ CICA – ma właściwości kojące, przeciwzapalne i łagodzące, wzmacnia uszkodzoną skórę.

✔︎ D-panthenol – ma działanie przeciwzapalne, przyspiesza proces regeneracji naskórka.

✔︎ Kwasy tłuszczowe – wspierają odbudowę bariery hydrolipidowej, mają działanie zmiękczające i wspierające procesy naprawcze.

✔︎ Kwas poliglutaminowy – ma silne właściwości nawilżające, ma silne właściwości do wiązania wody w naskórku.

✔︎ Kompleks Ceramidów AP, EOP, NP – naturalnie występujące w naskórku substancje budulcowe, kluczowy składnik do utrzymania homeostazy skóry, czyli równowagi między środowiskiem zewnętrznym, a wewnętrznym,

Mam nadzieję, że artykuł sprawi, że coraz więcej osób zaprzyjaźni się z kremami z filtrem i będzie je stosować w codziennej pielęgnacji jako profilaktykę nowotworową.

*

Facebook.com/BielendaProfessional
Instagram.com/bielenda.professional

*

Adrianna Chwalibogowska – brand manager i szkoleniowiec marki Bielenda Professional, ekspert terapii zabiegowych, entuzjastka nowoczesnych rozwiązań kosmetologicznych. Pasjonatka holistycznego podejścia do pielęgnacji.