Czerniak to 7. najczęstszy nowotwór złośliwy u mężczyzn oraz 8. u kobiet. Co roku odnotowuje się około 50 – 60 tysięcy nowych przypadków nowotworów skóry w Polsce. Szacuje się, że obecnie diagnozowanych jest około 3 500 nowych przypadków czerniaka, a tempo przyrostu zachorowalności cały czas rośnie (według danych Krajowego Rejestru Nowotworów).
Notuje się stały wzrost zachorowalności na czerniaka w każdej grupie wiekowej. Wraz z wiekiem rośnie też umieralność – od 30 proc. po 50. roku życia do nawet 70 proc. u 80-latków.
Kluczem do wyleczenia jest wczesna zgłaszalność do lekarza, szczególnie u osób w starszym wieku, a także dostęp do nowoczesnych terapii. W Polsce od 1 stycznia 2021 roku obowiązuje ujednolicony program lekowy, uwzględniający również terapię adjuwantową.
Zapadalność na nowotwory skóry w 2019 roku była też nieznacznie większa u mężczyzn (16,0/100 tys. przypadków) niż u kobiet (15,2/100 tys. przypadków. Na czerniaka można zachorować w każdym momencie życia. Nie istnieje limit wieku, po przekroczeniu którego ryzyko czerniaka maleje. Ten groźny nowotwór może pojawić się już u dzieci, jednak liczba przypadków jego wystąpienia rośnie wyraźnie dopiero po przekroczeniu 20 lat. Najwięcej zachorowań notuje się z kolei u osób między 60. a 79. rokiem życia. Nieprzerwanie, wraz z wiekiem rośnie też umieralność chorych. Z roku na rok liczba nowotworów skóry rośnie. Eksperci szacują, że niebawem w Polsce co druga osoba po 60 roku życia zachoruje na nowotwór skóry.
Największe znaczenie w kontekście profilaktyki czerniaka mają czynniki związane ze stylem życia – odpowiednia ochrona skóry przed promieniowaniem UV, szczególnie w przypadku określnego jej fototypu (zwłaszcza fototyp 1 i 2 czyli jasna, piegowata cera podatna na oparzenia słoneczne). W niewielkim stopniu rolę odgrywają też uwarunkowania genetyczne oraz historia choroby w rodzinie, a także epizody intensywnej ekspozycja na promieniowanie ultrafioletowe.
Filtry przeciwsłoneczne powinny być używane przez cały rok. Należy pamiętać, że wyróżnia się 3 rodzaje promieniowania ultrafioletowego, które jest emitowane przez słońce. W zależności od długości fali jest to:
- promieniowanie UVA (natężenie promieniowania jest stałe, nie zmienia się w zależności od zmian pór roku, jego działanie jest rozłożone w czasie, w głównej mierze odpowiada za starzenie się skóry oraz nowotworzenie);
- promieniowanie UVB (ten rodzaj promieniowania odpowiada za efekty związane z nadmierną ekspozycją na słońce, takie jak powstawanie przebarwień, piegów czy poparzeń, jest częściowo zatrzymywane przez warstwę ozonową oraz chmury, jego natężenie jest najwyższe latem, zwłaszcza w godzinach okołopołudniowych);
- promieniowanie UVC (ma najwyższą energię i jest całkowicie zatrzymywane przez warstwę ozonową, jest wysoce szkodliwe dla organizmów żywych).
Zasady profilaktyki czerniaka obejmują przede wszystkim:
- Unikanie nadmiernej ekspozycji na słońce, szczególnie w godzinach 11.00-16.00.
- Stosowanie kremów z odpowiednio wysokim filtrem UV.
Popularnie znany wskaźnik SPF określa zdolność kosmetyku do ochrony przed promieniowaniem UVB (ochrona przed poparzeniami). Stopień ochrony przed promieniowaniem UVA jest trudniejszy do określenia. Wskaźniki, mówiące o tym, w jakim stopniu krem chroni przed promieniowaniem UVA, to IPD lub PPD (PA). Innym możliwym określeniem ochrony przed promieniowaniem UVA jest znak UVA w kółeczku na opakowaniu kosmetyku. Ta informacja oznacza, że ochrona UVA wynosi co najmniej 1/3 faktora oznaczonego wartością wskaźnika SPF.
- Nie dopuszczanie do wystąpienia oparzeń słonecznych, skutkujących schodzącą skórą.
- Używanie nakrycia głowy i okularów przeciwsłonecznych z filtrem UV.
- Unikanie solarium.
- Regularna obserwacja znamion (raz w miesiącu obserwacja całego ciała), a w przypadku pojawienia się niepokojących zmian lub nowych znamion – natychmiastowa kontrolę u lekarza dermatologa lub chirurga onkologa.
Regularna obserwacja znamion może pomóc we wcześniejszym wykryciu podejrzanych zmian, a tym samym dać szansę na pomyślność w leczeniu i całkowite wyleczenie choroby. Cechy charakterystyczne, na które należy wrócić uwagę podczas samobadania to:
- asymetria – znamię nieregularne, wylewające się na jedną stronę;
- brzegi poszarpane – znamię, którego brzegi nie są gładkie, które nie jest okrągłe/owalne;
- czerwony, czarny – niejednolity kolor znamienia;
- duży rozmiar – znamię o wielkości powyżej 6 mm;
- ewolucja – znamię, które zmieniło się w krótkim czasie, powiększa się, unosi nad powierzchnię skóry, swędzi, pęka, piecze, wokół którego powstało kilka nowych znamion.
FILTRY MINERALNE I CHEMICZNE NIE MOGĄ ZOSTAĆ ZASTĄPIONE PRZEZ ROŚLINNE ALTERNATYWY, PONIEWAŻ NIE ZAPEWNIĄ ONE SKUTECZNEJ OCHRONY PRZED PROMIENIOWANIEM UV.
Filtry chemiczne bronią skórę, pochłaniając promieniowanie. Promieniowanie pada na powierzchnię skóry i tam jest absorbowane przez filtr, który zmienia promieniowanie w ciepło. W składzie tego typu filtra znajduje się dużo substancji chemicznych. Jest to konieczne, jeżeli chcemy mieć gwarancję pełnej ochrony.
Z kolei możliwość przenikania minerałów do krwioobiegu jest uzależniona od wielkości ich cząsteczki. Wszystkie większe niż 100 µm nie mają zdolności przenikania do krwi. Dlatego bardzo wielu producentów podkreśla na opakowaniach swoich filtrów przeciwsłonecznych, że nie zawierają one nanocząsteczek. Są one bowiem szkodliwe nie tylko dla ludzi, ale również dla organizmów wodnych. Tlenek cynku jako substancja ochronna przeciw promieniowaniu słonecznemu była akceptowana do końca 2014 roku, po tym terminie mogła być jedynie składnikiem kosmetyków do makijażu lub jako substancja łagodząca, np. w kosmetykach dla dzieci. Wszystko przez to, że tlenek cynku był stosowany w kosmetykach głównie w formie nanocząsteczek, które podczas kontaktu ze słońcem wykazywały wpływ na przyspieszenie starzenia skóry. Zakaz trwał do 2016 roku, od kiedy to tlenku cynku znów można używać do produkcji kosmetyków przeciwsłonecznych. Dwutlenek tytanu natomiast, w formie jaką można zastosować w kosmetykach, występuje jako rutyl i anataz. Z czego w kosmetykach naturalnych najczęściej stosuje się rutyl, który jest też dużo bardziej popularny i jak wykazują badania, znacznie bezpieczniejszy ze względu na to, że nawet wystawiony na działanie wysokiej temperatury nie zmienia swoich właściwości.
Należy pamiętać, że powszechnie występujący w Polsce niedobór witaminy D nie wynika z tego, że zbyt intensywnie zabezpieczamy się przed promieniowaniem UV. Przyczyną niedoborów może być nieprawidłowa dieta, problemy z wchłanianiem mikroelementów, czy tryb życia, ponieważ żaden filtr nie zapewnia 100% ochrony przed słońcem, a co za tym idzie promienie UV zawsze dotrą do skóry i dojdzie w ten sposób do syntezy witaminy D.
dr n. o zdr. Mariola Borowska
A czy wiecie, jak wspierać odporność organizmu?