Każdego dnia chcę wierzyć w to, że choroba nie wróci
Ostatni rok spowodował przewartościowanie życiowych priorytetów i tak naprawdę nie marzę już o niczym innym, tylko o mojej starej codzienności, kiedy nie musiałam się martwić o jutro.
Lista podopiecznych fundacji
Ostatni rok spowodował przewartościowanie życiowych priorytetów i tak naprawdę nie marzę już o niczym innym, tylko o mojej starej codzienności, kiedy nie musiałam się martwić o jutro.
Immunoterapia wyrównuje moje szanse na całkowite wyleczenie.
Mimo problemów zdrowotnych jestem osobą pogodną i staram się dużo uśmiechać. Wierzę w lepsze jutro. Środki, które zbieram, chcę przeznaczyć głównie na dojazdy do szpitala oraz konsultacje i badania specjalistyczne.
Wychowuję samotnie 15-letniego syna, który ma tylko mnie. Wierzę, że jestem w stanie pokonać chorobę i wejść z nim w dorosłe życie. Moje koleżanki zgłosiły mnie do Fundacji, aby mi w tym dopomóc. Proszę o wsparcie.
Guz mózgu jest trudnym przeciwnikiem, ale nie tracę wiary. Mam dla kogo żyć.
Jak na razie przeżywam żałobę po stracie syna i skupiam się na leczeniu. Bardzo proszę Was o wsparcie mnie w tym niezwykle trudnym okresie.
Diagnoza była szokiem. Teraz z odwagą podejmuję walkę, by dalej żyć. – Izabela Greń
Choroba odmieniła codzienność Franka. Ten dwunastoletni chłopiec marzy o tym, żeby wrócić do pływania, do rówieśników i znów aktywnie spędzać czas – pomóż mu spełnić to marzenie.
W marcu 2023 r. usłyszałam diagnozę: nowotwór złośliwy prawej piersi z licznymi przerzutami do węzłów chłonnych oraz do kości. Nowotwór o dużym stopniu złośliwości i szybkim rozroście. To był dla mnie szok. Nie byłam w grupie ryzyka. Współczułam osobom chorym onkologicznie, ale nigdy nie myślałam, że dotknie to i mnie. Płakać zaczęłam dopiero po kilku dniach, gdy do mnie dotarło, że naprawdę jestem poważnie chora.
Zwracam się do każdego z Was z ogromną prośbą o wsparcie w zbieraniu funduszy na moje leczenie. Chciałabym mieć szansę dalej żyć dla córki, być dla niej wsparciem jak najdłużej.
Moja mama leczy się na raka w Niemczech, dobrze przebiega jej leczenie i to motywuje mnie do zdrowienia. Widzę, że dobrze prowadzone leczenie przynosi pozytywne efekty. Wierzę, że u mnie będzie podobnie.