Archiwa: Podopieczni

Bogusz kontra glejak

Diagnoza wznowy glejaka sprawiła ,że nasz świat się zawalił. Bardzo chcielibyśmy wrócić do zdrowia i móc stanąć na ślubnym kobiercu aby powiedzieć sobie „Tak”. Żeby było to możliwe, potrzebuję Waszej pomocy w uratowaniu życia Bogusza.

Marzę o tym, by zachować sprawność jak najdłużej

Wskutek wyczerpania możliwości leczenia, Jan musiał rozpocząć leczenie wspomagające, aby wzmocnić osłabiony intensywnym leczeniem organizm. Już po pierwszych dawkach czuje się lepiej. Pomóż mu jak najdłużej zachować sprawność.

Ciągle mam nadzieję że będzie mi jeszcze dane nacieszyć się życiem

Choroba pojawiła się w moim życiu niespodziewanie. Dotychczasowe koszty leczenia pochłonęły moje oszczędności. Wiem, że kolejne wydatki przede mną aby móc w miarę normalnie funkcjonować. Marzę aby znów mieć siły na pracę w ogrodzie, robienie na drutach czy czytanie książek.

Wierzę, że podołam kolejnemu wyzwaniu

Dwa lata temu dowiedziałam się, że mam raka piersi. Proces leczenia był wyzwaniem dla mnie i najbliższych, ale wyszłam na prostą. Dziś przyszło mi się zmierzyć ze wznową choroby. Aby wzmocnić organizm w trakcie kolejnej chemioterapii, konieczne jest wdrożenie leczenia wspomagającego, które jest bardzo kosztowne.

Do walki motywują mnie moje dzieci oraz wnuki

Dla młodszej 16-letniej wnuczki jestem rodzicem zastępczym, chcę patrzeć jak dorasta. Zależy mi również na tym, by najmłodsza 19-letnia córka mogła spełniać swoje marzenia i plany, które moja choroba zepchnęła na boczny tor.

Wierzę w lepsze jutro

Mimo problemów zdrowotnych jestem osobą pogodną i staram się dużo uśmiechać. Wierzę w lepsze jutro. Środki, które zbieram, chcę przeznaczyć głównie na dojazdy do szpitala oraz konsultacje i badania specjalistyczne.

Chciałabym znowu spotkać się z moim ukochanym wnukiem

Wychowuję samotnie 15-letniego syna, który ma tylko mnie. Wierzę, że jestem w stanie pokonać chorobę i wejść z nim w dorosłe życie. Moje koleżanki zgłosiły mnie do Fundacji, aby mi w tym dopomóc. Proszę o wsparcie.