Archiwa: Podopieczni

Podaruj mi nadzieję na lepsze jutro

Nigdy nie przypuszczałam, że zachoruję na nowotwór złośliwy sutka. Z aktywnej i cieszącej się życiem osoby, stałam się pacjentką onkologiczną zmagającą się z ciężką chorobą, której leczenie jest nie tylko wyczerpujące, ale także niezwykle kosztowne.

Chcę stawić czoła wznowie choroby

Mierzę się ze wznową raka sutka. Mam kochającą żonę, troje dzieci i bardzo chcę walczyć o swoje zdrowie. Chcę razem z nimi cieszyć się codziennością, lecz nasz budżet nie udźwignie wydatków związanych z leczeniem, dlatego bardzo Was proszę o wsparcie finansowe.

Zrobię wszystko by być jak najdłużej z moją córeczką

Usłyszana kilka tygodni temu diagnoza – glejak III stopnia – wywróciła moje życie do góry nogami. Jestem na początku walki z chorobą, ale wiem, że podejmę się wszystkich możliwych metod leczenia, by być z moją córeczką jak najdłużej. Proszę Was o wsparcie w tej drodze.

Jeżeli można zrobić cokolwiek, abym żyła, chcę spróbować

Od otrzymania diagnozy raka jajnika minął rok i wiem, że między innymi dzięki Waszej pomocy nadal cieszę się życiem. Wstydzę się prosić o więcej, ale nie mogę czekać i nic nie robić. Kocham moich bliskich i chcę jak najdłużej cieszyć się z nimi życiem.

Chcę jak najdłużej być przy moich synach

Diagnoza glejaka przyszła znienacka, dotykając mnie w pełni sił życiowych, w momencie, gdy miałem tyle planów. Moją szansą na jak najdłuższe życie z moimi synami jest sprzęt Optune, którego wynajęcie przekracza moje możliwości finansowe. 

Czeka na mnie jeszcze tyle wyzwań

„Nadzieja przychodzi do człowieka wraz z drugim człowiekiem” –  do tej pory byłam zazwyczaj po drugiej stronie, niosąc wsparcie innym, teraz role się odwróciły. Wierzę jednak, że dobro wraca, a Wy razem ze mną napiszecie pozytywne zakończenie mojej historii.

Koszty są ogromne, a czas gra na niekorzyść

Przez wiele lat udzielałam się na rzecz społeczności lokalnej. Dziś walczę o to, aby przeżyć choćby kilka lat. Nie odmawiałam innym pomocy, a teraz sama potrzebuję Waszego wsparcia.

Zrobię wszystko, by móc dalej koncertować

Marzę o tym, by czuć pełnię zdrowia i móc wrócić do koncertowania bez zadyszki i chodzenia po górach z plecakiem bez obawy o kręgosłup. Chciałabym dawać Wam wszystkim nadzieję, że można wyjść z najgorszej sytuacji.

Zrobię wszystko, aby znowu móc chodzić po górach

Nazywam się Jacek, mam 44 lata. Do niedawna prowadziłem zwykłe, regularne życie jak wielu z Was, ale w lipcu 2022 roku moja sytuacja diametralnie się zmieniła. Wtedy to, wykonując profilaktyczne badanie, dowiedziałem się, że mam raka trzustki. Po tym jak początkowy szok minął, podjąłem czynną walkę z chorobą, ponieważ wierzę, że jestem w stanie wrócić do dawnej sprawności.