Fundacja Onkologiczna Rakiety

Wierzę, że podołam kolejnemu wyzwaniu

Dwa lata temu dowiedziałam się, że mam raka piersi. Proces leczenia był wyzwaniem dla mnie i najbliższych, ale wyszłam na prostą. Dziś przyszło mi się zmierzyć ze wznową choroby. Aby wzmocnić organizm w trakcie kolejnej chemioterapii, konieczne jest wdrożenie leczenia wspomagającego, które jest bardzo kosztowne.

Do walki motywują mnie moje dzieci oraz wnuki

Dla młodszej 16-letniej wnuczki jestem rodzicem zastępczym, chcę patrzeć jak dorasta. Zależy mi również na tym, by najmłodsza 19-letnia córka mogła spełniać swoje marzenia i plany, które moja choroba zepchnęła na boczny tor.

Wierzę w lepsze jutro

Mimo problemów zdrowotnych jestem osobą pogodną i staram się dużo uśmiechać. Wierzę w lepsze jutro. Środki, które zbieram, chcę przeznaczyć głównie na dojazdy do szpitala oraz konsultacje i badania specjalistyczne.

Chciałabym znowu spotkać się z moim ukochanym wnukiem

Wychowuję samotnie 15-letniego syna, który ma tylko mnie. Wierzę, że jestem w stanie pokonać chorobę i wejść z nim w dorosłe życie. Moje koleżanki zgłosiły mnie do Fundacji, aby mi w tym dopomóc. Proszę o wsparcie.

Mam dla kogo żyć

Guz mózgu jest trudnym przeciwnikiem, ale nie tracę wiary. Mam dla kogo żyć.
Jak na razie przeżywam żałobę po stracie syna i skupiam się na leczeniu. Bardzo proszę Was o wsparcie mnie w tym niezwykle trudnym okresie.

Pomóż Frankowi wrócić do jego pasji

Choroba odmieniła codzienność Franka. Ten dwunastoletni chłopiec marzy o tym, żeby wrócić do pływania, do rówieśników i znów aktywnie spędzać czas – pomóż mu spełnić to marzenie.