
Volodymyr Mykhalichenko
Przybyliśmy z okupowanego terytorium, z regionu Chersonu, miasto Kachowka. Przedtem żyliśmy zwyczajnym życiem, pracowaliśmy, marzyliśmy o ślubie i kupnie własnego domu. Aż do wybuchu wojny.
Zbiórka na:
protezy i leki
0,00 zł z 50 000,00 zł
Data publikacji zbiórki
23-03-2023
Pozostało na subkoncie
-
Zrefundowane wydatki
-
Wybierz kwotę darowizny
Moja historia
Marzenie:
Przybyliśmy z okupowanego terytorium, z regionu Chersonu, miasta Kachowka. Przedtem żyliśmy zwyczajnym życiem, pracowaliśmy, marzyliśmy o ślubie i kupnie własnego domu. Aż do wybuchu wojny.
Volodymyr trafił do niewoli, gdzie został ciężko pobity. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że ma raka kości. Zdecydowaliśmy się na ucieczkę, ponieważ obawialiśmy się, że w ojczyźnie czeka nas już tylko śmierć.
Po przybyciu do Polski jego noga była już bardzo spuchnięta i od razu został przewieziony do szpitala, gdzie zdiagnozowano u niego nowotwór złośliwy kości i chrząstki stawowej. Zastosowane leczenie nie pomogło. Jedynym rozwiązaniem była amputacja nogi.
Brakuje nam pieniędzy na lekarstwa i protezy. Volodymyr jest młody, całe życie przed nim. Bardzo chce pracować i pomagać innym.
Będziemy wdzięczni za każdą przekazaną pomoc.
Володимир Михайліченко
Ми приїхали з окупованої території. Чоловік був у полоні .
Нам потрібні гроші на ліки та протез, хлопець молодий, все життя попереду. Дуже хоче
працювати та бути корисним у цьому житті
Ми з Херсонської області, місто Каховка. Жили звичайним життям, працювали, мріяли
одружитися та купити свій будинок. Поки не пришла війна. Чоловіка забрали та дуже
побили. Травма була і до цього, але ми ще не знали що в нього рак кістки. Коли його
побили, напевно процес пішов бистріше, тому ми вирішили тікати з відти, бо там нам би
не допомогли а чоловіка скоріше за все просто вбили би. Вже приїхавши сюди в нього
дуже опухли ноги і його відразу забрали до лікарні де і діагностували рак, та лікування
вже не допомогло б. Єдиним рішенням було відрізати ногу.