Przekaż 1,5% podatku i pomóż Rakietom wrócić na ziemię.

KRS: 0000414091

Archiwa: Podopieczni

Trudne pożegnanie i ostatnia prośba o pomoc

Nasz ukochany Konrad Wieczorek odszedł 31 marca 2025 roku. Mimo leczenia, choroba okazała się bezlitosna. Prosimy o pomoc w pokryciu zaległych kosztów leczenia oraz pochówku. Każde wsparcie w tym trudnym czasie jest dla naszej rodziny nieocenione.

Pomóż mi odzyskać szansę na życie i czas z rodziną

W 2012 roku zdiagnozowano u mnie raka piersi, który po kilku latach powrócił, dając przerzuty do kości i wątroby. Przez cztery lata jestem w ciągłym leczeniu, jednak dostępne terapie wyczerpały się, a prywatne opcje leczenia wiążą się z ogromnymi kosztami

Mam pięcioro wnucząt – chcę przedłużyć dla nich życie

W listopadzie 2022 roku usłyszałam diagnozę, która zmieniła wszystko – rak jajnika IV stopnia. Mimo wielu operacji, chemioterapii i naświetlań choroba wciąż powraca. Dziś moją jedyną nadzieją jest leczenie w Izraelu, które może przedłużyć mi życie. Jestem mamą i babcią pięciorga wnucząt – marzę, by móc być z nimi jak najdłużej. Proszę o pomoc w sfinansowaniu terapii, która daje mi szansę na kolejne lata.

Pomóż mi zrealizować mój cel!

Mam zadanie do wykonania „pokonać intruza”, ponieważ mam dla kogo żyć. Kocham moją pracę, jestem wsparciem dla każdego pacjenta, którego spotkam na swojej drodze. Od wielu lat dzielę się także wiedzą i doświadczeniem w pracy ze studentami. Moja misja jeszcze się nie skończyła…

4 lata z chłoniakiem – Twoja pomoc ma znaczenie

Zdrowie jest bezcenne, ale leczenie wiąże się z ogromnymi kosztami. Od 4 lat zmagam się z chłoniakiem – chorobą, która odebrała mi codzienność i pochłania wszystkie oszczędności. Każda złotówka to krok bliżej do zdrowia. Proszę o wsparcie.

zyskać to, co najcenniejsze – czas

Dzięki specjalistycznemu leczeniu, mam szansę spędzić więcej czasu w dobrym zdrowiu, w otoczeniu najbliższych – a to jest dla mnie bezcenne. Marzę, żeby wrócić do bycia zdrową osobą, pełną marzeń i planów. Dziękuję za każdą złotówkę.

Chciałabym towarzyszyć dzieciom w mojej rodzinie

Na duchu podnosi mnie radość z każdego poranka, wspomnienia z górskich wędrówek, muzyka, rozmowy z przyjaciółmi. Chciałabym towarzyszyć dzieciom w mojej rodzinie, poświęcać im swój czas i dzielić się wiedzą tak, jak moim uczniom przez niespełna 30 lat.