
Dawid Lewandowski
Dwa lata temu bawiłem się na własnym weselu, a rok później walczę o to, by w ogóle żyć. Moja żona jest przy mnie na każdym kroku, dlatego ja muszę zostać przy niej.
22 966,60 zł z 200 000,00 zł
Data publikacji zbiórki
06-02-2025
Pozostało na subkoncie
22966,60 zł
Zrefundowane wydatki
-
Wpłać
Moja historia
Zbiórka na:
dojazdy, specjalistyczna dieta, suplementy, sprzęt ortopedyczny, leki, wizyty u specjalistów
Marzenie:
Witam, mam na imię Dawid, w tym roku skończę 31 lat. Ubiegły rok był dla mnie prawdziwą katorgą i obrócił moje życie o 180 stopni. Zaczęło się od bólu promieniującego do prawej nogi. Chodziłem od lekarza do lekarza, często odbijając się od ściany. Nietrafne diagnozy – rwa kulszowa, przepuklina kręgosłupa – nie pomagały. Fizjoterapia i inne metody również zawiodły. W końcu zrobiłem rezonans, na który nikt nie chciał mnie wcześniej skierować, bo przecież „w tym wieku się nie choruje”.
Gdy dostałem opis badania, zamarłem. Znaleziono masę patologiczną obejmującą cały mój talerz biodrowy. Kolejne badania i biopsja we wrześniu potwierdziły diagnozę – rzadki nowotwór kości, mięsak Ewinga. Choroba zaczęła się w talerzu biodrowym i zaatakowała okoliczne kości.
Leczenie będzie długie i kosztowne. Jeśli terapia w kraju nie przyniesie rezultatów, będzie konieczne leczenie za granicą. Na ten moment przechodzę chemioterapię i radioterapię. Zabieg operacyjny jest na razie niemożliwy. Niestety, koszty związane z leczeniem są ogromne – dojazdy, dieta, suplementacja oraz sprzęt ortopedyczny, który okazał się konieczny, gdy osłabione przez chorobę kręgi zaczęły pękać.
Leczę się w Warszawie, do której mam 250 km, a prywatne wizyty u ortopedy odbywam w Szczecinie (330 km). To tylko kropla w morzu wydatków. Dlatego proszę o pomoc w dalszym leczeniu. Choroba nie zwalnia, więc ja również nie mogę. Marzę o tym, by znów żyć normalnie, jeśli tylko będzie to możliwe.
Życie potrafi być przewrotne. Dwa lata temu bawiłem się na własnym weselu, a rok później walczę o to, by w ogóle żyć. Na szczęście mam przy sobie rodzinę, która mnie wspiera. Moja żona jest przy mnie na każdym kroku, dlatego ja muszę zostać przy niej.
Dziękuję wszystkim za każdą cegiełkę w walce o moją przyszłość.
Dane do przelewu:
Dawid można też wesprzeć przelewem na konto:
Numer konta Fundacji:
52 1050 1025 1000 0090 3010 4252
Wpłaty w obcych walutach
USD:
PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367
EUR:
PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375
GBP:
PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359
kod SWIFT:
INGBPLPW
Tytuł przelewu:
Dawid Lewandowski
Dane odbiorcy:
Fundacja Onkologiczna Rakiety, al. Rzeczypospolitej 2/U-2, Warszawa
1,5%
KRS:
0000414091
Cel szczegółowy:
Dawid Lewandowski