Bożena Zembrzuska

Zawsze byłam osobą optymistyczną, pełną energii, kochającą naturę i podróże. Do tej pory korzystałam z leczenia wspomagającego dzięki oszczędnościom i wsparciu innych ludzi dobrego serca. Dziś jestem gotowa sprzedać mieszkanie, aby mieć z czego pokrywać koszty leczenia. Tak bardzo chcę żyć!

Zbiórka na:

Leczenie, badania i dojazdy

645,00 zł z 130 000,00 zł

0.49615384615385%

Data publikacji zbiórki

12-05-2023

Pozostało na subkoncie

530,00 zł

Zrefundowane wydatki

115,00 zł

Wybierz kwotę darowizny

Udostępnij zbiórkę

Moja historia

Aktualizacje:

Aktualizacja z dnia 29.06.2023

Jestem zmuszona ponownie prosić Was o wsparcie. Ostatnie tygodnie są dla mnie bardzo trudne. Wykonane badanie Maintrack wykazało wzrost liczby zmian nowotworowych. Niestety nie stać mnie na kosztowne wlewy, które byłyby dla mnie szansą na poprawę stanu zdrowia. Moja sytuacja zdrowotna i finansowa stale się pogarsza. Z tego powodu musiałam oddać moją chorą mamę pod opiekę Domu Starości, ponieważ sama nie byłam w stanie się nią zająć. Opłaty za opiekę nad nią także generują dodatkowe koszty. Do tej pory korzystałam z leczenia wspomagającego dzięki oszczędnościom i wsparciu innych ludzi dobrego serca. Dziś jestem gotowa sprzedać mieszkanie, aby mieć z czego pokrywać koszty leczenia. Tak bardzo chcę żyć.

Bardzo proszę Was o wsparcie!



Marzenie:

Kiedy usłyszałam diagnozę rak jelita grubego, moje dalsze życie stanęło pod dużym znakiem zapytania. Operacja za operacją, ból i niepewność sprawiały, że wciąż zadawałam sobie pytanie, ile jeszcze potrafię znieść. Zniosłam bardzo dużo – po resekcji 2/3 żołądka, części jelita grubego i cienkiego mogłam w końcu wrócić do domu, z zaleceniem rozpoczęcia chemioterapii.

Obecnie przyjmuję wlewy, z przerwą między październikiem 2022 r. a marcem 2023 r. W grudniu doznałam otwarcia przetoki, co utrudnia mi podróże na wykonywanie wlewów, ze względu na częstą potrzebę wymiany opatrunków. Ostatnie badania krwi wykazały duże anomalie, co tylko zwiększa potrzebę powtarzania badań i wlewów, które są bardzo kosztowne.

Aby poprawić stan zdrowia, zalecono mi przyjmowanie cotygodniowego wlewu, jednakże jeden taki zabieg to koszt 2300 zł (2500 zł z dojazdem), a niezbędne badania to koszt 4000 zł. Niestety, nie jestem w stanie sama uzbierać takich pieniędzy. Choroba pochłonęła już całe moje oszczędności oraz wsparcie finansowe, które otrzymałam od rodziny i przyjaciółki.

Moim marzeniem jest móc w zdrowiu cieszyć się każdym dniem z moimi dziećmi i patrzeć, jak dorastają moje dwie wnuczki. W tym trudnym czasie opiekuję się także moją mamą, która choruje na Alzheimera. Nie opuszcza mnie nadzieja, że dzięki Państwa pomocy mogłabym nadal cieszyć się życiem, otaczając się ludźmi, których kocham.

Dane do przelewu