Beata Radomska

Mimo choroby, życie toczy się swoim własnym rytmem a mój świat to moje dzieci :) - Beata Radomska

Zbiórka na:

kontynuacja leczenia (konsultacje lekarskie, badania, leki)

124 272,60 zł z 150 000,00 zł

82.8484%

Data publikacji zbiórki

10-03-2022

Pozostało na subkoncie

21719,41 zł

Zrefundowane wydatki

102553,19 zł

Wybierz kwotę darowizny

Udostępnij zbiórkę

Moja historia

Aktualizacje:

Aktualizacja z dnia 01.02.2022

W maju 2020 roku po raz kolejny Beata musiała przejść operację nogi, w związku z poluzowaniem się elementu endoprotezy w części udowej nogi. W międzyczasie po zleconych badaniach kontrolnych PET w lipcu dowiedziała się o przerzutach do obu płuc. Została zoperowana w styczniu 2021 roku (usunięcie 2 guzków z lewego płuca), po czym przyjęła 4 cykle chemioterapii w DCO Wrocław.
Aktualne wyniki badań PET (styczeń 2022) pokazują, że choroba nadal jest aktywna w płucach oraz w dalszym ciągu w nodze.
Leczenie onkologiczne trwa. Za kilka dni Beata po raz kolejny rozpocznie chemioterapię. Prosimy o wsparcie, bo zebrane do tej pory środki zostały już prawie w całości wykorzystane. W związku z powrotem do leczenia zwiększamy też kwotę zbiórki.


Aktualizacja z dnia 16.03.2020

U Beaty dobre informacje - wyniki badań są bardzo dobre. W najbliższych tygodniach czeka ją tylko wymiana części endoprotezy. A Wojtuś rośnie jak na drożdżach ;)



Aktualizacja z dnia 19.06.2019

Dzisiaj na świat przyszedł Wojtuś. Teraz Beatę czekają dokładne badania, które pozwolą opracować dalszy plan leczenia.



Marzenie:

Mam 40 lat. Od 11 lat zmagamy się wraz z  rodzina z moja choroba.

W trakcie urlopu macierzyńskiego tj. w lipcu 2014 roku – wykryto u mnie chorobę nowotworową (mięsak Ewinga – złośliwy nowotwór kości oraz tkanek miękkich). Przyjęłam wiele cykli chemioterapii w Warszawie, Wrocławiu oraz w Legnicy. Poddałam się operacji oszczędzającej kończynę, radioterapii oraz rehabilitacji.

Niestety, 4 lata później tj. w listopadzie 2018 r. nastąpił nawrót choroby, przerzut i byłam w drugiej ciąży. Szczęśliwie urodziłam syna w 31 tc., zostałam zoperowana (kończyna dolna oraz zmiany na płucach) a potem zaczęłam chemioterapię paliatywna ktora przyjmuję stale do dziś dnia.

Obecnie koszty związane są głównie z konsultacjami lekarskimi, dojazdami do szpitala, suplementami diety oraz środkami leczniczymi. Jeśli dojdzie do amputacji nogi, niezbędna będzie również rehabilitacja oraz zakup protezy.

Dane do przelewu