Balbina Majerz

To najtrudniejsza walka w moim życiu, a stawka jest ogromna – będę wdzięczna jeśli zdecydujecie się wesprzeć mnie w mojej drodze do zdrowia. - Balbina Majerz

278,50 zł z 50 000,00 zł

0.557%

Data publikacji zbiórki

14-01-2022

Pozostało na subkoncie

278,50 zł

Zrefundowane wydatki

-

Wpłać

Wypełnij PIT przez internet i przekaż 1,5% podatku

Udostępnij zbiórkę

Moja historia

Zbiórka na:

leczenie wspomagające

Aktualizacje:

Aktualizacja z dnia 02.08.2024

Jestem Balbina i dziś mam już 51lat :) Lekarze dawali mi 8 miesięcy życia. Dzięki Wam, Kochani, mijają właśnie 4 lata. Na dzień dzisiejszy pozbyłam sie raka i przerzutów, ale według lekarzy, leczenie będzie już do konca życia. Co 3 tygodnie mam wlewy z Kadcyli i co 3-ci miesiąc tomograf. Łącznie już ponad 70 wizyt w szpitalu i tak już zawsze. Cały czas wspomagam się alternatywnie terapią, która pobudza moje komórki macierzyste oraz różnego rodzaju suplementami, które mogę mieć dzięki Wam, którzy mnie tak mocno wspieracie od samego początku.

W tym miejscu proszę o wsparcie, żebym mogła utrzymywać organizm w sile do walki, przed podstępnym przeciwnikiem , który atakuje znienacka. Dziękuję za każdą złotówkę, pamiętajcie, dobro wraca do każdego z podwójną siłą!



Marzenie:

Mam na imię Balbina, mam 49 lat i jestem szczęśliwą mamą Kamila i Juli. Moją rodzinną idyllę w 2020 roku zburzyła diagnoza – okazało się, że choruję na złośliwego raka piersi z przerzutami do wątroby i kości.

Przeszłam przez 8 cyklów chemioterapii, połączonych z leczeniem wspomagających. Dzięki zastosowanym środkom udało mi się ustabilizować stan mojego zdrowia już w czerwcu 2021 roku. Kolejne badania potwierdziły wzmocnienie systemu immunologicznego, dzięki czemu mogłam zaprzestać stosowania leczenia alternatywnego. W tamtej chwili naprawdę myślałam, że wygrałam – że zdołałam pokonać raka.

Życie miało dla mnie jednak bardzo przykrą niespodziankę. Na rutynowym badaniu tomograficznym, dowiedziałam się, że choroba nie ustąpiła, pojawiły się nowe przerzuty do węzłów chłonnych. Z taką wiadomością skonfrontowano mnie zaledwie dzień przed Wigilią. Wszystko, czego tak bardzo się obawiałam, zaczęło się na nowo. Od 3 stycznia zaplanowano mi leczenie chemioterapią. Choroba nie daje za wygraną, ale jestem pewna, że nie zdoła zdusić we mnie woli walki.

Mam motywację, nadzieję i pokłady energii, by walczyć o swoje zdrowie, ale nawet to nie wystarczy w tym starciu. Obecnie, moją nadzieją jest powrót do leczenia wspomagającego, jednakże moje zarobki nie pozwalają mi na taki krok. Jedna wizyta w klinice generuje koszty na poziomie około 2000 zł. Oprócz tego dochodzą wydatki związane z ciągłymi dojazdami i noclegami. Moja wiara w skuteczność tego leczenia nie jest bezpodstawna, wiem jak bardzo pomogło mi ono podczas początkowych zmagań z nowotworem.

W obliczu tak przytłaczających kosztów jestem zmuszona prosić Was o wsparcie. Wiem, że nie poradzę sobie bez Waszej pomocy. To najtrudniejsza walka w moim życiu, a stawka jest ogromna – będę wdzięczna jeśli zdecydujecie się wesprzeć mnie w mojej drodze do zdrowia.

Dane do przelewu:

Balbina można też wesprzeć przelewem na konto:

Numer konta Fundacji:

52 1050 1025 1000 0090 3010 4252

Wpłaty w obcych walutach

USD:

PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367

EUR:

PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375

GBP:

PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359

kod SWIFT:

INGBPLPW

Tytuł przelewu:

Balbina Majerz

Dane odbiorcy:

Fundacja Onkologiczna Rakiety, al. Rzeczypospolitej 2/U-2, Warszawa

1,5%

KRS:

0000414091

Cel szczegółowy:

Balbina Majerz

Dane do przelewu