Fundacja Onkologiczna Rakiety

Rakietą w raka!

Marzenia, cele i pragnienia. Wszyscy je mamy. Jednak niektórym z nas na drodze do ich realizacji staje choroba. Poznaj marzenia osób takich jak Ty! Pomóż pokonać raka i wrócić do codzienności.

100% przekazanych pieniędzy trafia do potrzebujących!

zdjęcie podopiecznego

Monika Konopko

Choroba nauczyła mnie żyć świadomie. Jestem wdzięczna za każdy nowy dzień. – Monika Konopko

140520,60  z 150000,00 
93.68%

Data publikacji zbiórki

28-10-2021

Zrefundowane wydatki

109587,61 zł

Minimalna kwota wynosizł Maximum amount is zł Put a valid number

Wpłać

Moja historia

ZBIÓRKA NA:

leczenie wspomagające (terapia immunologiczna), suplementacja

AKTUALIZACJE: 

Aktualizacja z dnia 26.01.2023 r.

Leczenie konwencjonalne zakończyłam w grudniu 2021 roku, jednak przez cały ostatni rok wspieram się
leczeniem uzupełniającym – głównie salinomycyną, która działa na macierzyste komórki nowotworowe
odpowiedzialne za przerzuty, nawroty oraz progres choroby nowotworowej. Jest to niezwykle istotne w
przypadku mojego typu nowotworu, który okazał się wyjątkowo oporny na leczenie konwencjonalne.
Regularnie wykonuję też nierefundowane badania pozwalające określić ilość komórek nowotworowych
krążących we krwi – dzięki temu mogę odpowiednio zadziałać prewencyjnie, aby utrzymać nowotwór w
ryzach. Wszystko to jest możliwe dzięki ludziom, którzy wsparli mnie w ubiegłym roku.

Za tę pomoc dziękuję z całego serca!

 

MARZENIE:

Mam na imię Monika, wkrótce kończę 34 lata. Zawsze byłam osobą pełną optymizmu i pozytywnie nastawioną do życia. Dobrą energię czerpałam ze spotkań z bliskimi oraz z ulubionych aktywności. Żyłam intensywnie, a moje dni były po brzegi wypełnione zadaniami. Te cechy bardzo pomogły mi, gdy na początku 2020 roku zdiagnozowano u mnie raka piersi. Do choroby podeszłam jak do wyzwania – potraktowałam ją jako zadanie do wykonania. Była to także lekcja, która skłoniła mnie do przyjrzenia się swojemu życiu, przewartościowania pewnych kwestii i wprowadzenia zmian. Przez cały okres leczenia wierzyłam, że jest to jedynie etap w moim życiu. Chociaż zdarzały się gorsze momenty, to jednak dzięki ogromemu wparciu ze strony rodziny, przyjaciół, a czasem także zupełnie obcych osób, potrafiłam szybko wrócić na ścieżkę optymizmu.

Zawsze bardzo dbałam o profilaktykę i regularnie wykonywałam różnego rodzaju badania. W lipcu 2019 roku podczas kontrolnego USG piersi wykryto u mnie torbiel. Jedynym zaleceniem lekarza była kontrola za rok. Torbiel jednak sukcesywnie się powiększała, dlatego nie czekając kolejnego roku, postanowiłam powtórzyć badanie i skonsultować wynik z innym lekarzem. Mimo że ani USG, ani biopsja cienkoigłowa nie wskazywały na zmiany nowotworowe, lekarz zalecił wycięcie torbieli. Prawdopodobnie decyzja o jej wycięciu okazała się dla mnie zbawienna, ponieważ badanie histopatologiczne wykazało, że w torbieli rozwijał się rak potrójnie ujemny, który charakteryzuje się bardzo agresywnym przebiegiem. Ponadto, badanie genetyczne wykazało, że jestem obciążona mutacją BRCA1. Początkowo zbagatelizowałam siłę przeciwnika i po kilku miesiącach od operacji pojawiła się wznowa w tej samej piersi. Niezbędne okazało się podjęcie zdecydowanych kroków. Pierwszym z nich była mastektomia, kolejnymi dwa rodzaje chemioterapii – łącznie 8 cykli. Przez cały ten okres wspierałam organizm leczeniem uzupełniającym – różnego rodzaju suplementami, witaminami – co pomagało w odbudowie odporności oraz łagodziło skutki uboczne chemioterapii. Przede mną ostatni krok: radioterapia.

Intensywne leczenie pozwoliło na zatrzymanie nowotworu, jednak w tej chwili niezwykle ważne jest wzmacnianie organizmu poprzez nierefundowaną terapię immunologiczną, która pociąga za sobą wysokie koszty. Przez ostatnie dwa lata próbowałam pokrywać koszty ze środków własnych, jednak zaczynają one przekraczać moje możliwości. Będę niezwykle wdzięczna za każdą pomoc, która pozwoli mi wrócić do pełni sił.

Mówienie publicznie o moich problemach jest czymś, co przychodzi mi wyjątkowo trudno. Mam jednak nadzieję, że opowiadając swoje historie przyczynimy się do wzrostu społecznej świadomości w zakresie chorób nowotworowych oraz skłonimy ludzi do profilaktyki zdrowotnej.

DANE DO PRZELEWU: 

Monikę można też wesprzeć przelewem na konto:

Numer konta Fundacji: 52 1050 1025 1000 0090 3010 4252

Wpłaty w obcych walutach

USD: PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367

EUR: PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375

GBP: PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359

kod SWIFT: INGBPLPW

Tytuł przelewu: Monika Konopko

Dane odbiorcy: Fundacja Onkologiczna Rakiety, al. Rzeczypospolitej 2/U-2, Warszawa

1,5%

KRS: 0000414091

Cel szczegółowy: Monika Konopko

Dane do przelewu

Możesz też wesprzeć podopieczniego wpłatą na konto

Możesz też wesprzeć fundację wpłatą na konto

Numer konta Fundacji:

52 1050 1025 1000 0090 3010 4252

Wpłaty w obcych walutach


USD: PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367
EUR: PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375
GBP: PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359

kod SWIFT: INGBPLPW
Tytuł przelewu: Monika Konopko
Dane odbiorcy: Fundacja Onkologiczna Rakiety,
al. Rzeczypospolitej 2/U-2, Warszawa

1,5%

KRS: 0000414091

Cel Szczegółowy:

Monika Konopko

Numer konta Fundacji:

52 1050 1025 1000 0090 3010 4252

Wpłaty w obcych walutach


USD: PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367
EUR: PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375
GBP: PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359

kod SWIFT:
INGBPLPW
Tytuł przelewu:
Monika Konopko
Dane odbiorcy:
Fundacja Onkologiczna Rakiety,
al. Rzeczypospolitej 2/U-2, Warszawa

1,5%

KRS: 0000414091

Cel Szczegółowy:

Monika Konopko