Natalia choruje na raka płuc. Ostatnie badania w Poznaniu potwierdziły obecność rozsianych ognisk złośliwego nowotworu w płucach, węzłach chłonnych powyżej i poniżej poziomu przepony oraz w trzonie kręgu.

Przez ostatnie 8 lat przetrwała ponad 90 sesji radioterapii i chemioterapii, ale niestety została zmuszona do przerwania leczenia na Ukrainie i uciekania z córką przed wojną do Polski. Stres spowodowany opuszczeniem domu i niepokojem o życie jej i jej dziecka przyspieszyły rozwój choroby.

Każdego dnia Natalia traci nie tylko siły, wiarę w stabilną przyszłość, ale także nadzieję, że ta przyszłość w ogóle nadejdzie. Podstawowe dostępne terapie już nie dają efektów.

Immunoterapia to ostatnia i jedyna nadzieja na życie dla Natalii, ale koszty leczenia są ogromne. Jedna dawka leku kosztuje 7000 zł, Natalia potrzebuje co najmniej 26 takich dawek.

Każda złotówka przybliża Natalię do odzyskania zdrowia i spokoju.