Wiesława Labudda

Konsylium zadecydowało o radioterapii, ale nie zostałam na nią zakwalifikowana. Przede mną kosztowna diagnostyka i leczenie prywatne, żeby przebadać całe ciało i sprawdzić czy rak nie rozsiał się dalej. Potrzebuję też pilnej rehabilitacji, żeby ratować mój kręgosłup... Bez Waszego wsparcia, nie będę mogła sobie na nią pozwolić.

Zbiórka na:

diagnostyka i leczenie, rehabilitacja

12 896,00 zł z 50 000,00 zł

25.792%

Data publikacji zbiórki

19-01-2024

Pozostało na subkoncie

5053,00 zł

Zrefundowane wydatki

7843,00 zł

Wybierz kwotę darowizny

Udostępnij zbiórkę

Moja historia

Marzenie:

Nazywam się Wiesława Labudda, mam 65 lat. Mój świat zawalił się pod koniec czerwca 2023 roku.

Rok wcześniej wykryto u mnie i usunięto dużą zmianę w piersi. Wyniki były dobre. Dopiero po dziesięciu miesiącach, na wizycie kontrolnej, badanie USG wykazało guza. Diagnoza: nowotwór.

Przeszłam mastektomię wraz z usunięciem ośmiu węzłów chłonnych. W jednym z nich był potencjalnie groźny mikroprzerzut. Konsylium zadecydowało o radioterapii, ale nie zostałam na nią zakwalifikowana. Przede mną kosztowna diagnostyka i leczenie prywatne, żeby przebadać całe ciało i sprawdzić, czy rak nie rozsiał się dalej. Dodatkowo asymetria po usunięciu piersi spowodowała jednostronne obciążenie kręgosłupa i postępującą skoliozę. Potrzebuję pilnej rehabilitacji oraz implantu, który przywróci równowagę dla kręgosłupa. Muszę radzić sobie sama, dlatego proszę Was z całego serca o wsparcie w tej walce.

Wierzę w siłę wspólnoty! Dziękuję za Waszą pomoc!

Dane do przelewu