Urszula Freicher

Wierzę w dobrych ludzi i to w nich pokładam moją nadzieję. Bez nich nie dam rady przebiec tego maratonu, jakim jest dla mnie choroba. - Urszula Freicher

1 603,00 zł z 10 000,00 zł

16.03%

Data publikacji zbiórki

24-05-2019

Pozostało na subkoncie

1,08 zł

Zrefundowane wydatki

1601,92 zł

Wpłać

Wypełnij PIT przez internet i przekaż 1,5% podatku

Udostępnij zbiórkę

Moja historia

Zbiórka na:

kontynuacja leczenia (konsultacje, leki, badania), rehabilitacja

Aktualizacje:

Aktualizacja z dnia 29.11.2021

Pani Ula jest w domu. Dalej jest słaba, dokuczają jej szczególnie dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, które są skutkiem ubocznym długotrwałego leczenia onkologicznego. Czeka również na kolejne badania ze względu na trudności z pamięcią i koncentracją. Mimo wszystko nie traci nadziei na poprawę. Żyje każdym dniem, a motywacją dla niej jest jej piesek i kwiaty, którymi cały czas się opiekuje.



Aktualizacja z dnia 16.07.2021

Pani Ula obecnie jest w szpitalu. Niestety jest bardzo słaba. Główne trudności polegają na dolegliwościach z układu pokarmowego - są to skutki uboczne radioterapii. Dodatkowo dalej zmaga się z neuropatią. Obecnie w jej wyniku ma uszkodzone mięśnie twarzy, co utrudnia jej mówienie. Każde wsparcie będzie dla niej bardzo cenne.



Aktualizacja z dnia 23.11.2020

Ostatnie badania pokazały dwie nowe zmiany onkologiczne. Potrzebna będzie histopatologia, żeby dokładniej określić ich charakter. Pani Ula czeka na konsultację z onkologiem. Strach przed dalszym leczeniem jest trudny do zniesienia, ale obecnie najważniejsze jest zebranie informacji i ustalenie z lekarzem krok po kroku dalszy plan działania.



Aktualizacja z dnia 08.10.2020

Pojawiła się nowa zmiana na jajniku, planowany rezonans pozwoli określić plan leczenia. Pani Ula każdego dnia walczy z dużym bólem. Dokucza jej również neuropatia - szczególnie nóg, co powoduje ogromne trudności z poruszaniem się. Dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego dodatkowo obciążają organizm i uniemożliwiają regenerację. Mimo wszystko pani Ula nie traci pogody ducha, do swoich dolegliwości podchodzi z poczuciem humoru, bo psychiczne nastawienie jest niezwykle ważne!



Aktualizacja z dnia 09.03.2020

Pani Ula obecnie jest w domu. Ma kontynuowaną radioterapię. Ze względu na złe wyniki na ten moment nie może przyjmować chemioterapii. Ma również planowaną tomografię głowy. Jest bardzo słaba, potrzebuje dużo odpoczynku. Regenerację organizmu utrudniają ciągłe problemy z układem pokarmowym. Mimo to Pani Ula nie traci woli walki. Jak sama mówi, podjęła decyzję, że nie może się poddać.



Aktualizacja z dnia 27.01.2020

Niestety w ostatnich dniach nastąpiło pogorszenie. Pani Ula ponownie zostanie przyjęta na oddział, planowane jest wznowienie radioterapii.



Aktualizacja z dnia 19.11.2019

Stan Pani Uli się poprawił. Obecnie przyjmuje tylko chemioterapię doustnie, żeby podtrzymać efekty. Niestety na skutek leczenia pojawiły się skutki uboczne. Pod koniec miesiąca zapadnie decyzja o założeniu stomii.



Aktualizacja z dnia 11.07.2019

Ze względu na pogorszenie stanu Pani Ula została przyjęta na oddział. Przerwano chemioterapię, na razie kontynuowana jest sama radioterapia.



Marzenie:

Mam 54 lata, męża i dwoje wspaniałych dzieci. Jestem osobą empatyczną, kocham ludzi i życie. Moim hobby jest uprawa  kwiatków doniczkowych. W otoczeniu pięknie kwitnących roślin zawsze czuję się najlepiej.

17.05.19 dowiedziałam się, że mam złośliwy nowotwór szyjki macicy. Mój świat się  zawalił. Bardzo trudno jest mi zaakceptować moją obecną sytuację. Rezonans potwierdził przerzuty do innych organów. Rozpoczęłam intensywny cykl chemio- i radioterapii, ale wciąż cieszę się każdą chwilą. Wierzę w dobrych ludzi i to w nich pokładam moją nadzieję. Bez nich nie dam rady przebiec tego maratonu, jakim jest dla mnie choroba.

Dobro powraca, nigdy nie miałam co do tego wątpliwości. Całe życie pomagałam innym, nawet teraz nigdy nie odmawiam pomocy samotnym sąsiadom w podeszłym wieku. Bardzo chciałabym żyć i będę walczyć – ze wsparciem dobrych ludzi.

Dziękuję za każdą pomoc.

Urszula Freicher 

 

ENGLISH

I am 54, I have a husband and two lovely children. I’m an empathic person, I love people and life. My hobby is gardening. I always feel the best surrounded by beautiful blooming plants. On 17th May 2019 I discovered that I have malignant cervical cancer. My world has fallen into pieces. It is very difficult for me to accept the current situation. An MRI scan has confirmed metastases to other organs. Even though I have started an intense cycle of chemotherapy and radiation therapy I still enjoy my every moment. I believe in good people and it’s them I put my faith in. I won’t be able to complete the marathon the disease is to me without them.
I’ve never had a doubt that the good you do comes back to you. All my life I have been helping others – even now I never refuse to help my elderly neighbours. I would really like to live and I will keep on fighting with the help of good folk.
Thank you for any help you can provide
Urszula Freicher
 

To support Urszula from abroad, please donate to these accounts

USD: PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367

EUR: PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375

GBP: PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359

SWIFT code for all the accounts: INGBPLPW

Transfer title: Urszula Freicher

Dane do przelewu:

Urszula można też wesprzeć przelewem na konto:

Numer konta Fundacji:

52 1050 1025 1000 0090 3010 4252

Wpłaty w obcych walutach

USD:

PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367

EUR:

PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375

GBP:

PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359

kod SWIFT:

INGBPLPW

Tytuł przelewu:

Urszula Freicher

Dane odbiorcy:

Fundacja Onkologiczna Rakiety, al. Rzeczypospolitej 2/U-2, Warszawa

1,5%

KRS:

0000414091

Cel szczegółowy:

Urszula Freicher

Dane do przelewu