leczenie wspomagające, dojazdy, dieta, leki

W 2021 roku podczas kąpieli wyczułem pod palcami guzka w okolicach sutka. Szybko udałem się do lekarza, a ten zlecił biopsję. Otrzymałem wynik, a wraz z nim diagnozę – rak sutka. Ogromny szok i wstrząs naszym życiem rodzinnym. Trafiłem do Gliwickiego Centrum Onkologii i tam rozpocząłem leczenie. Najpierw operacja radykalna wycięcia piersi a później chemioterapia i hormonoterapia.

Po dwóch latach od zakończonego leczenia i częstych kontrolach w Gliwicach, znowu sam wyczułem sobie guzka w tym samym miejscu pod pooperacyjną blizną. Podczas konsultacji niestety okazało się, że to wznowa choroby. Od momentu otrzymania diagnozy zmieniłem całkowicie swoje życie – nawyki żywieniowe, panowanie nad stresem, nie piję alkoholu, a choroba niestety i tak wróciła.

Kolejna operacja wycięcia jest planowana na czerwiec. Dalszego leczenia jeszcze nie znam, dlatego podjąłem kroki w celu holistycznego wspomagania leczenia konwencjonalnego. Udałem się na wizytę do dietetyczki klinicznej, która wspiera mój organizm od strony żywieniowej. Zrobiłem także szereg badań i zakupiłem wszystkie niezbędne suplementy i preparaty wzmacniające mój układ odpornościowy do walki z chorobą. Koszty konsultacji, badań, leków, suplementów to ponad 3500 zł miesięcznie. Do tego dojazdy do Gliwic na leczenie – 100 zł jednorazowo, a czasem jest to kilka razy w tygodniu. Zmiana diety na produkty Bio to dodatkowy koszt ok. 500 zł miesięcznie. Wszystkie te działania, które mają na celu wspomaganie procesu leczenia, generują ogromne koszty.

Mam kochającą żonę, troje dzieci i bardzo chcę walczyć o swoje zdrowie. Chcę razem z nimi cieszyć się codziennością, lecz nasz budżet nie udźwignie wydatków związanych z leczeniem, dlatego bardzo Was proszę o wsparcie finansowe. Widzimy jak ważne jest wspieranie organizmu na różnych płaszczyznach, dlatego szukam metod wspomagających leczenie standardowe.

Dziękuję za okazane wsparcie.

Tomasz Stępień

Tomasz można też wesprzeć przelewem na konto:

Wpłaty w obcych walutach

1,5%