Ryszard Dyło

Otrzymałem diagnozę - nowotwór złośliwy jelita grubego. Był to szok dla mnie i całej rodziny, tym większy, bo zawsze byłem aktywny fizycznie (dużo jeździłem na rowerze - pokonywałem trasy nawet po kilkadziesiąt kilometrów dziennie) i cieszyłem się (jak mi się dotąd wydawało) dobrym zdrowiem pomimo wieku 70 lat. Jednak stało się niespodziewane.

Zbiórka na:

leki, suplementy, dojazdy na leczenie

29 966,20 zł z 60 000,00 zł

49.943666666667%

Data publikacji zbiórki

29-02-2024

Pozostało na subkoncie

1682,73 zł

Zrefundowane wydatki

28283,47 zł

Wybierz kwotę darowizny

Udostępnij zbiórkę

Moja historia

Marzenie:

Zaczęło się niewinnie we wrześniu 2022 od badań kontrolnych „40+”, które wykazały krew utajoną w kale. Następnie w styczniu 2023 po wykonaniu kolonoskopii i TK w trybie pilnym przeprowadzono skomplikowaną operację wycięcia guza miednicy małej, rozdzielono przetokę pomiędzy pętlą esicy i kątnicą, wyizolowano moczowód z guza oraz wydzielono stomię na esicy. Niestety po operacji okazało się, że moczowód jest nieszczelny, na szczęście udało się założyć cewnik DJ do nerki.

Diagnoza runęła na mnie się wraz z otrzymaniem wyników histopatologicznych – nowotwór złośliwy jelita grubego. Był to szok dla mnie i całej rodziny, tym większy, bo do czasu operacji byłem aktywny fizycznie (dużo jeździłem na rowerze – pokonywałem trasy nawet po kilkadziesiąt kilometrów dziennie) i cieszyłem się (jak mi się dotąd wydawało) dobrym zdrowiem pomimo wieku 70 lat.

W kwietniu 2023 rozpocząłem pierwszą serię chemioterapii, która została przerwana we wrześniu 2023, ponieważ nie dała oczekiwanych rezultatów. Markery nowotworowe cały czas rosły, a badania obrazowe wykazały pojawienie się wznowy guza przy ujściu moczowodu do pęcherza. W styczniu 2024 rozpocząłem nowy rodzaj chemii, która okazała się znacznie mocniejsza, ale niestety skutki uboczne stają się coraz bardziej dokuczliwe.
Obecna linia chemioterapii ma na celu zmniejszenie wznowy guza i po 4-6 wlewie wycięcie go wraz z podaniem chemii dootrzewnowo. Niestety operacja ta wiąże się również z wycięciem części ściany pęcherza, a w najgorszym wypadku całego pęcherza moczowego wraz z prawym moczowodem i nerką. Po operacji kontynuowana będzie rozpoczęta chemioterapia. Po zakończeniu leczenia onkologicznego planowane jest usunięcie stomii.
Staram się wspierać organizm i wspomóc proces leczenia dodatkowymi zabiegami, dietą oraz odpowiednio dobraną suplementacją. Ma to na celu ograniczenie skutków ubocznych chemioterapii i zmniejszenie ryzyka wystąpienia kolejnych przerzutów. Niestety wiąże się to z dodatkowymi, dużymi kosztami, które przekraczają moje możliwości finansowe, dlatego proszę o wsparcie.

Moim marzeniem jest kontynuowanie pasji, jaką jest jazda na rowerze i wybranie się wraz z żoną na wyprawę rowerową z sakwami nad morze spod Rzeszowa, gdzie mieszkam. Do walki o zdrowie motywują mnie najbardziej moje cztery wnuczki, które są moją nadzieją.

Proszę, pomóż mi wrócić do zdrowia.

Dane do przelewu