Magdalena Pyzowska

Mój cel to życie — pełne, świadome i piękne, a intencją doświadczanie i celebrowanie go w zdrowiu, szczęściu, miłości, w słońcu i w tańcu. Wierzę, że wszystko, co pojawia się w moim życiu, ma swój czas i sens.

39 314,90 zł z 350 000,00 zł

11.232828571429%

Data publikacji zbiórki

22-01-2025

Pozostało na subkoncie

26335,90 zł

Zrefundowane wydatki

12979,00 zł

Wpłać

Wypełnij PIT przez internet i przekaż 1,5% podatku
Wypełnij PIT w prorgamie i przekaż 1,5% podatku Program e-pity by e-file

Udostępnij zbiórkę

Moja historia

Zbiórka na:

leczenie, rehabilitacja, badania, leczenie wspomagające, konsultacje lekarskie, leki, suplementy

Marzenie:

Mijają właśnie 3 lata odkąd pierwszy raz usłyszałam diagnozę RAK.
Po długim leczeniu, gdy wydawało się, że najtrudniejsze chwile mam już za sobą, a moje
życie zaczyna nabierać tempa i kolorów, w lipcu 2024 r. usłyszałam, że mam przerzuty, co
ponownie wywróciło moje życie do góry nogami.

Po licznych konsultacjach rozpoczęłam leczenie w Niemczech, gdzie przeprowadzono
szczegółowe badania i przygotowywano mnie do operacji. Ostatecznie zdecydowałam się
kontynuować leczenie w Polsce, gdzie przeszłam radioterapię stereotaktyczną, a następnie
skomplikowaną i poważną operację kręgosłupa usuwającą zmiany i stabilizującą kręgosłup.
Mimo, że rekonwalescencja należała do wyjątkowo trudnej, szła jednak w dobrym kierunku.
Niestety po krótkim czasie kręgosłup złamał się w operowanym miejscu, co znacznie
wyhamowało proces gojenia, regeneracji ciała i pogłębiło ból do skali jakiej wcześniej nie
znałam, jednocześnie unieruchamiając mnie na kolejne miesiące w łóżku. Wracając krok po
kroku do poruszania się, nie mogłam doczekać się rozpoczęcia fizjoterapii i powrotu do
aktywności, jednak ból w plecach nasilał się.

Niestety Nowy Rok przywitał mnie wynikiem wskazującym na dalszy postęp choroby,
która w szybkim tempie zaczęła się rozsiewać, tworząc kolejne przerzuty.

W związku z tym, czeka mnie dalsze zaawansowane leczenie, terapia celowana, liczne
badania i konsultacje, specjalistyczne terapie, ukierunkowane protokoły, suplementy,
wlewy, badania na obecność macierzystych komórek nowotworowych, aby wspomóc proces
zdrowienia i wzmocnienia organizmu. Jak i oczywiście intensywna rehabilitacja, by powrócić
do pełnej sprawności, mobilności i zbudować na nowo siłę i wyeliminować ból.

Wszystkie te elementy są częścią większego planu, mającego na celu przywrócenie
równowagi i harmonii w moim ciele, duszy i umyśle. To jak zbieranie składników na potężną
miksturę, gdzie każdy z nich jest niezbędny do stworzenia ostatecznej esencji zdrowia.

Pierwszy etap leczenia sfinansowałam samodzielnie – prywatne wizyty, badania, terapie,
suplementy – to koszty, które generują ogromne wydatki, a od lipca 2024 roku sięgnęły do
tej pory już ok. 100 tysięcy złotych.

Moje alchemiczne zasoby są już na wyczerpaniu, a każdy eliksir potrzebuje czasem szczypty
gwiezdnego pyłu, by magia działa się dalej. Dlatego też zdecydowałam się sięgnąć po
poMOC. I tu właśnie Twoja pomoc byłaby dla mnie nieoceniona w uzyskaniu dostępu do
tych niezbędnych zasobów, jak najlepsze narzędzia, najpotężniejsze składniki i najbardziej
utalentowani specjaliści.

Dziękuję za bycie częścią mojej wędrówki. Niech dobro, które dzisiaj podarujesz, wróci do
Ciebie w najpiękniejszej postaci.

Do zatańczenia!
Z wdzięcznością
Magdalena

 

 

Treatment, rehabilitation, medical examinations, supportive therapy, medical
consultations, medications, supplements
My goal is to live—fully, consciously, and beautifully. My intention is to experience and
celebrate life in health, happiness, love, in the sunshine, and through dance. I believe that
everything that appears on my path has its time and purpose, leading me to new
opportunities.
It has now been three years since I first heard the diagnosis: CANCER.
After a long period of treatment, when it seemed that the hardest moments were behind
me and my life was regaining its rhythm and colors, in July 2024, I was told that the cancer
had metastasized, once again turning my world upside down.

Following numerous consultations, I began treatment in Germany, where I underwent
detailed examinations and was prepared for surgery. Ultimately, I decided to continue my
treatment in Poland, where I underwent stereotactic radiotherapy, followed by a complex
and high-risk spinal surgery to remove cancerous lesions and stabilize my spine. Although
the recovery process was particularly challenging, it was progressing well. Unfortunately,
shortly after, my spine fractured at the operated site, significantly slowing down my healing,
delaying my body’s regeneration, and introducing a level of pain I had never experienced
before—all while confining me to bed for months. Step by step, I worked toward regaining
my mobility, eagerly anticipating the start of physical therapy and a return to movement,
but the pain in my back continued to intensify.
Sadly, the New Year greeted me with test results showing further progression of the
disease, which is rapidly spreading and forming new metastases.
As a result, I now face further advanced treatment, targeted therapy, extensive medical
examinations and consultations, specialized therapies, precise protocols, supplements, IV
infusions, and tests for circulating cancer stem cells—all essential to support my healing and
strengthen my body. And, of course, intensive rehabilitation to regain full mobility, rebuild
my strength, and eliminate pain.
All of these elements are part of a greater plan aimed at restoring balance and harmony in
my body, mind, and soul. It is like gathering ingredients for a powerful elixir, where each
component is essential to creating the ultimate essence of health.
I have financed the initial stage of my treatment on my own—private consultations, tests,
therapies, and supplements have generated tremendous expenses. And since July 2024
alone, they have already reached nearly 100,000 PLN.

My alchemical resources are running low, and every elixir sometimes needs a sprinkle of
stardust to keep the magic alive. That is why I have decided to reach out for help. And this is
where your support would be invaluable in granting me access to the resources I need—the
best tools, the most powerful ingredients, and the most talented specialists.
Thank you for being part of my journey. May the kindness you share today return to you in
the most beautiful way.

Until we dance again!
With gratitude,
Magdalena

Dane do przelewu:

Magdalena można też wesprzeć przelewem na konto:

Numer konta Fundacji:

52 1050 1025 1000 0090 3010 4252

Wpłaty w obcych walutach

USD:

PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367

EUR:

PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375

GBP:

PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359

kod SWIFT:

INGBPLPW

Tytuł przelewu:

Magdalena Pyzowska

Dane odbiorcy:

Fundacja Onkologiczna Rakiety, al. Rzeczypospolitej 2/U-2, Warszawa

1,5%

KRS:

0000414091

Cel szczegółowy:

Magdalena Pyzowska

Dane do przelewu