Mam na imię Edyta i mam 53 lata. Jestem szczęśliwą żoną i matką. Cztery lata temu dowiedziałam się o zaawansowanym raku jajnika z naciekami na otrzewnej i rozsiewem w obrębie jamy brzusznej z przerzutami na opłucną. Diagnoza była dla mnie szokiem. Okazało się, że w moim przypadku zmiana nowotworowa jest nieoperacyjna. W związku z tym cały czas poszukuje nowych terapii, które pozwolą mi odpocząć od chemii, wzmocnić swój organizm i normalnie funkcjonować.

Do tej pory przeszłam przez różne rodzaje chemioterapii oraz leczenie wspomagające. Lekarze proponują leczenie następną chemioterapią.  W ciągu ostatniego roku przyjęłam już trzy rodzaje chemii, które niestety nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Szansą dla mnie są badania molekularne i nowe sposoby leczenia nowotworów niedostępne w naszym kraju.

Innowacyjne leczenie jest dla mnie i moich najbliższych wyzwaniem. Chcę pokonać nowotwór zarówno dla siebie jak i dla innych. Chcę udowodnić, że rak to nie wyrok. Koszty nierefundowanych terapii, diety, dojazdów, wizyt prywatnych u specjalistów oraz suplementów są jednak bardzo wysokie.

Marzę o tym, aby jak najdłużej żyć. Mam cudowną i kochającą rodzinę oraz przyjaciół, którzy wierzą w moje wyzdrowienie. Wiem, że w życiu czeka mnie jeszcze wiele pięknych dni. Droga może być trudna, ale dzięki waszemu wsparciu będę w stanie zrealizować to marzenie.