Anna Pakuszewska

Wiem, że leczenie może spowodować duży uszczerbek na zdrowiu dlatego zdecydowałam się jednocześnie wzmacniać organizm przy pomocy medycyny zintegrowanej, która dają mi większą szansę na powrót do zdrowia. Niestety koszty dodatkowego leczenia są bardzo duże. Nie chcę z niego rezygnować.

Zbiórka na:

Leczenie wspomagające, suplementy, wizyty u specjalistów

17 701,00 zł z 100 000,00 zł

17.701%

Data publikacji zbiórki

28-09-2023

Pozostało na subkoncie

-

Zrefundowane wydatki

17701,00 zł

Wybierz kwotę darowizny

Udostępnij zbiórkę

Moja historia

Marzenie:

Mam na imię Anna i mam 45 lat. Jestem żoną i mamą trzynastolatki oraz jedenastolatka. Guza w piersi wyczułam w czerwcu. Nie poszłam od razu na USG mając nadzieję, że to niegroźny gruczolakowłokniak, który miałam już wiele lat.

Niestety guz bardzo szybko urósł. W lipcu zdecydowałam się na wykonanie USG. Okazało się ,że guz miał już 5,5 cm. Dodatkowo pojawiły się zmiany na węzłach chłonnych. Natychmiast rozpoczęłam procedurę onkologiczną z wszystkimi badaniami, które potwierdziły pierwotne podejrzenia. Otrzymałam diagnozę raka złośliwego piersi z przerzutami na węzły chłonne.

Zaplanowane leczenie obejmuje 6 wlewów chemioterapii, operację i ponowną chemioterapię a także radioterapię. Wiem, że to leczenie może spowodować duży uszczerbek na zdrowiu dlatego zdecydowałam się jednocześnie wzmacniać organizm przy pomocy medycyny zintegrowanej, która dają mi większą szansę na powrót do zdrowia. Niestety koszty dodatkowego leczenia są bardzo duże. Nie chcę jednak z niego rezygnować, ponieważ widzę jak korzystnie wpływa na moje zdrowie i samopoczucie.

Do walki o powrót do normalności motywuje mnie rodzina, a szczególnie dzieci którym jestem jeszcze bardzo potrzebna. Synek i córka codziennie mnie przytulają i mówią „Kocham Cię mamo”. Będę wdzięczna za każde wsparcie.

 

Dane do przelewu