
Anna Jasieniecka
Wiem, że to dopiero początek mojej trudnej drogi, ale cały czas wierzę, że będzie dobrze i wygram z przeciwnikiem, jakim jest rak. Znajduję siłę i motywację do dalszego leczenia dzięki mojej cudownej czteroletniej córeczce, która nie pozwoliła mi się załamać. Jej uśmiech sprawia, że wierzę w to, że będzie dobrze.
Zbiórka na:
dojazdy na leczenie, suplementy, leki oraz badania
17 868,30 zł z 20 000,00 zł
Data publikacji zbiórki
08-02-2023
Pozostało na subkoncie
47,24 zł
Zrefundowane wydatki
17821,06 zł
Wybierz kwotę darowizny
Moja historia
Aktualizacje:
Aktualizacja z dnia 26.09.2025
Chciałabym z całego serca podziękować wszystkim Darczyńcom za okazane wsparcie, życzliwość i obecność. To dzięki Państwa pomocy mogę kontynuować leczenie i z nadzieją patrzeć w przyszłość. Świadomość, że nie jestem w tym wszystkim sama, daje mi ogromną siłę, szczególnie w trudniejszych momentach.
Obecnie kontynuuję leczenie – jestem w trakcie hormonoterapii. Regularnie przyjmuję zastrzyki Reseligo oraz co pół roku mam podawane wlewy z kwasu zoledronowego. Na ten moment czuję się dobrze, a leczenie przebiega zgodnie z planem.
Jestem ogromnie wdzięczna za każdy dzień. Za to, że mogę być tu i teraz, że żyję, że mogę patrzeć, jak rośnie moje dziecko. Kiedy zachorowałam, moja córka miała zaledwie 3 latka. Dziś ma już 6 lat. Patrzenie na nią, możliwość wspólnego spędzania czasu i towarzyszenia jej w codzienności jest dla mnie największym darem.
Mam w sobie dużo wiary i nadziei. Wierzę, że wszystko będzie dobrze i że zdrowie pozostanie już ze mną na zawsze.
Aktualizacja z dnia 27.02.2023
Witajcie kochani jestem już po 1 chemioterapii . W środę mam druga chemię. Za wszystko wam bardzo dziękuję.