
Anna Gowarzewska
Zmagam się z rakiem piersi. Mimo wielu niepowodzeń w procesie leczenia i trudnych wyzwań, chcę dalej walczyć o siebie, i zdrowie, pragnę wrócić do aktywności zawodowej. Chcę zrobić to dla siebie i dla mojego syna.
Zbiórka na:
leki, dojazdy, składka zdrowotna
9 658,90 zł z 50 000,00 zł
Data publikacji zbiórki
28-04-2023
Pozostało na subkoncie
100,00 zł
Zrefundowane wydatki
9558,90 zł
Wybierz kwotę darowizny
Moja historia
Marzenie:
O swojej diagnozie dowiedziałam się przy okazji badania USG w styczniu 2022 r., które miałam zlecone po raz pierwszy przez ginekologa – wtedy dowiedziałam się, że czeka mnie zmierzenie się z rakiem piersi.
Od początku choroby prowadzę leczenie w szpitalu w Gliwicach. W maju 2022 r. rozpoczęłam cykl chemioterapii, który trwał ponad pół roku. Był to naprawdę trudny czas. Widziałam, jak zmienia się moje ciało, czułam się osłabiona, a moja codzienność zupełnie się zmieniła. Mocno podupadłam też mentalnie, czego skutki odczuwam do tej pory. Walka z nowotworem okazała się także wyzwaniem w kontekście rodzicielstwa. Mam wspaniałego syna, którego wychowuję samotnie, a więc potrzebowałam wsparcia również w tym obszarze, szczególnie podczas przyjmowania chemii.
Po zakończeniu tego etapu leczenia, rozpoczęły się przygotowania do operacji. Niestety zabieg nie powiódł się, ponieważ pozostawiono obszary, w których pozostało wiele aktywnych komórek nowotworowych. Z tego powodu konieczne jest ponowienie operacji. Ze względu na mój stan zdrowia i mocne osłabienie wyników badń krwi, operacja była przekładana siedem razy. Mam wyznaczony kolejny termin, który już się zbliża. Mam nadzieję, że tym razem zabieg powiedzie się. Po operacji najprawdopodobniej czeka mnie jeszcze radioterapia.
Obecnie jestem w trakcie hormonoterapii. Dbam o odżywanie i staram się przywrócić równowagę w swoim organizmie. Ponoszę duże koszty związane z dojazdami na leczenie, przyjmowanymi lekami, zdrową żywnością oraz opłatami składki zdrowotnej, aby być objęta refundowaną ścieżką leczenia. Przewyższa to moje możliwości finansowe, a wiem jak każdy z tych elementów jest ważny, aby leczenie było skuteczne.
Moją największą motywacją do walki o siebie i zdrowie jest moje dziecko. To uzdolniony nastolatek i chciałabym zapewnić mu jak najlepsze warunki do rozwoju. Marzę, aby wrócić do pracy zawodowej i realizować się artystycznie, bo to część mojej duszy, która od zawsze jest we mnie żywa. Jest jeszcze tak wiele pięknych miejsc na świecie, które chciałabym zwiedzić. Na ten moment jednak najbardziej zależy mi na zdrowiu, aby móc funkcjonować na co dzień tak, jak dawnej.
Będę ogromnie wdzięczna za każde wsparcie. Dziękuję.