Alicja Pawłowska-Kikoska

Choroba pojawiła się w moim życiu niespodziewanie. Dotychczasowe koszty leczenia pochłonęły moje oszczędności. Wiem, że kolejne wydatki przede mną aby móc w miarę normalnie funkcjonować. Marzę aby znów mieć siły na pracę w ogrodzie, robienie na drutach czy czytanie książek.

Zbiórka na:

leczenie wspomagające, zdrowa żywność, dojazdy do specjalistów

4 020,00 zł z 50 000,00 zł

8.04%

Data publikacji zbiórki

28-08-2023

Pozostało na subkoncie

4020,00 zł

Zrefundowane wydatki

-

Wybierz kwotę darowizny

Udostępnij zbiórkę

Moja historia

Marzenie:

Mam na imię Alicja i mam 73 lata. Do tej pory wiodłam spokojne życie. Choroba pojawiła się w moim życiu niespodziewanie. W listopadzie 2022 zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy jajnika III stopnia. Było to dla mnie ogromnym zaskoczeniem ponieważ nie odczuwałam wcześniej żadnych dolegliwości bólowych. Onkolog skierował mnie na natychmiastową operację.

20.12.2022 przeszłam operację usunięcia macicy z przydatkami, siecią i drenażem otrzewnej. Zbierająca się wówczas w brzuchu woda bardzo utrudniała mi normalny sen. Nie mogłam również jeść przez co drastycznie schudłam i miałam wyniszczony organizm.30.01.2023 zaczęłam chemioterapię na oddziale onkologii we Wrocławiu. Z powodu osłabienia i powikłań po leczeniu onkologicznym muszę również wspomagać organizm zabiegami wzmacniającymi, które nie są refundowane przez NFZ.

Dotychczasowe koszty leczenia pochłonęły moje oszczędności. Wiem, że kolejne wydatki przede mną aby móc w miarę normalnie funkcjonować. Dojazdy do specjalistów, zdrowa dieta, suplementy pochłaniają koszty przewyższające moje możliwości.

Nie chciałabym rezygnować z leczenia, gdyż ciągle mam nadzieję że będzie mi jeszcze dane nacieszyć się życiem w otoczeniu moich dzieci i męża. Marzę aby znów mieć siły na pracę w ogrodzie, robienie na drutach czy czytanie książek.

 

Będę wdzięczna za każdą okazaną pomoc,

Dane do przelewu