Aneta Latek

Zmagam się z rakiem piersi. Ponoszę w związku z tym ogromne koszty. Moje dzieci straciły już ojca w wyniku choroby onkologicznej. Chcę zadbać o swoje zdrowie jak najbardziej to możliwe i być przy nich jak najdłużej.

3 718,50 zł z 150 000,00 zł

2.479%

Data publikacji zbiórki

20-02-2024

Pozostało na subkoncie

3718,50 zł

Zrefundowane wydatki

-

Wpłać

Wypełnij PIT przez internet i przekaż 1,5% podatku

Udostępnij zbiórkę

Moja historia

Zbiórka na:

leczenie nierefundowane, dojazdy, rehabilitację, dietę, prywatne wizyty u lekarzy, leki, suplementy

Marzenie:

O diagnozie – rak piersi – dowiedziałam się w czerwcu zeszłego roku. Wcześniej sama sobie wyczułam zgrubienie na piersi i zostałam w maju skierowana na diagnostykę. W czerwcu też przyjęłam już pierwszą z czterech dawek czerwonej chemii, a później dwanaście podań białej. Następnie 4 grudnia miałam operację mastektomii piersi lewej i usunięcie wszystkich węzłów. Wyniki po operacji wyszły w porządku, ale ze względu na wysoki stopień złośliwości w początkowym stadium zostałam skierowana na 25 cykli radioterapii i terapię hormonalną.

W planie jest jeszcze terapia lekiem, który nie jest refundowany, ale muszę być najpierw wprowadzona w stan sztucznej menopauzy. Obecnie jestem w trakcie radioterapii. Przyjmuję również raz w miesiącu zastrzyk lekiem Zoladex oraz leczenie hormonalne.

Ponoszę wysokie koszty finansowe związane z chorobą – przede wszystkim ciągłe dojazdy do szpitala (70 km w jedną stronę) i prywatne wizyty u specjalistów. Oprócz tego chciałbym wprowadzić dietę, ponieważ po chemii bardzo przytyłam i teraz przy hormonoterapii nie mogę sobie z tym poradzić. W wyniku chemioterapii nasiliły mi się także bóle w szczególności górnego odcinka kręgosłupa, gdzie na rezonansie wyszło wiele zmian. Mam również problem z ręką po operacji i to utrudnia mi codzienne funkcjonowanie. Dostałam się na rehabilitację na NFZ, ale dopiero pod koniec listopada, więc chciałabym zapisać się prywatnie, żeby nie trwać tyle czasu w bólu.

Jeśli chodzi o marzenia, to najważniejsze jest to, aby wrócić do normalnego życia, do pracy i poprawić swój stan zdrowia na tyle, żeby podnieść jakość życia funkcjonowania na co dzień. Najbardziej motywuje mnie do powrotu do zdrowia to, że mam dzieci, które już straciły ojca przez chorobę nowotworową i wiem, jak bardzo drżą o moje życie, i to dla nich chcę walczyć.

Proszę Was o wsparcie.

Dane do przelewu:

Aneta można też wesprzeć przelewem na konto:

Numer konta Fundacji:

52 1050 1025 1000 0090 3010 4252

Wpłaty w obcych walutach

USD:

PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367

EUR:

PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375

GBP:

PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359

kod SWIFT:

INGBPLPW

Tytuł przelewu:

Aneta Latek

Dane odbiorcy:

Fundacja Onkologiczna Rakiety, al. Rzeczypospolitej 2/U-2, Warszawa

1,5%

KRS:

0000414091

Cel szczegółowy:

Aneta Latek

Dane do przelewu