Iga Szubiak
Połtora roku temu dowiedziałam się, że mam raka - międzybłoniak opłucnej (MPM). Przeszłam leczenie w Berlinie, wspomagałam się także leczeniem w Warszawie. Niestety w tym momencie wyczerpały się dla mnie opcje leczenia zarówno w Niemczech, jak i w Polsce. Szansą jest terapia w Izraelu, której koszty są olbrzymie. Proszę Was o wsparcie!
345 204,17 zł z 1 000 000,00 zł
Data publikacji zbiórki
05-07-2024
Pozostało na subkoncie
101450,19 zł
Zrefundowane wydatki
243753,98 zł
Wpłać
Moja historia
Zbiórka na:
leczenie w klinice w Izraelu
Marzenie:
Zostałam zdiagnozowana 1.02.2023 r. Mój rak to międzybłoniak opłucnej (MPM). Do diagnozy doszło przypadkowo – po USG piersi zostałam wysłana na prześwietlenie płuc. Po wnikliwych badaniach, dwóch niezależnych biopsjach i niedowierzaniu lekarzy na ten rodzaj raka u osoby w moim wieku (wtedy 29 lat). Diagnoza niestety została potwierdzona przez 3 różnych patologów w trzech różnych ośrodkach medycznych: dwóch w Berlinie i jednym w Gdańsku.
Moje leczenie miało miejsce w Niemczech w szpitalu Charite w Berlinie i rozpoczęło się w marcu 2023 r. od 3 wlewów immunoterapii (Nivulomab oraz Ipilimumab). Terapia została przerwana, gdy okazało się, że guz znacznie się powiększył, a ja traciłam siły. Lekarze zdecydowali połączyć Radioterapię 10 cykli z chemioterapią co 3 tygodnie (na początku Cisplatyna z Gemcytabiną), a następnie Hematrexed. Równolegle zaczęłam leczenie komplementarne w Warszawie. Przez około pół roku badania okresowe wykazywały poprawę zdrowia, guz się zmniejszał, a ja czułam się coraz lepiej.
Mój stan zaczął się pogarszać jesienią zeszłego roku. Moja odporność się osłabiła i zaczęłam łapać infekcje. Od grudnia byłam na sterydach, które w połączeniu z chemioterapią zupełnie zniszczyły mój system odpornościowy. 2024 rok rozpoczął się pobytem w szpitalu spowodowanym ostrym przebiegiem półpaśca. Kolejna tomografia nie przyniosła dobrych wiadomości – guz zaczął się powiększać. Pomimo kontynuacji leczenia chemioterapią i suplementami oraz wsparcia medycyną komplementarną guz okazał się oporny i nastąpiły przerzuty do jamy otrzewnej. Lekarze w Niemczech podjęli decyzję o przerwaniu leczenia chemią i zaproponowali opiekę paliatywną.
Z powodu wyczerpania opcji leczenia w Niemczech rozpoczęłam poszukiwania leczenia w świecie. Dzięki Fundacji Rakiety nawiązałam kontakt z Fundacją EMAS-med, która pomaga pacjentom z ciężkimi przypadkami raka dostać się na leczenie w Izraelu.
Zaproponowano mi terapię dwoma lekami: Keytruda i Lenvima w klinice w Jerozolimie. Koszty leczenia to ponad 60 000 zł za jednorazowe podanie leków i opiekę medyczną w klinice. Moje leczenie zaplanowane jest na przyjmowanie kolejnych dawek co 3 tygodnie. Dodatkowo do kosztów leczenia trzeba doliczyć przeloty, transport na miejscu, akomodację i wyżywienie. To generuje koszt ok. 90 000 zł za jeden wyjazd.
Moim marzeniem jest powrót do zdrowia i przeprowadzka na wieś, gdzie będę żyć wśród zwierząt i natury tworząc sztukę, na którą teraz nie mam siły. Z wykształcenia i pasji jestem projektantką tkanin. Proszę Was o wsparcie w spełnieniu tych marzeń.
Dziękuję
Iga Szubiak
Dane do przelewu:
Iga można też wesprzeć przelewem na konto:
Numer konta Fundacji:
52 1050 1025 1000 0090 3010 4252
Wpłaty w obcych walutach
USD:
PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367
EUR:
PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375
GBP:
PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359
kod SWIFT:
INGBPLPW
Tytuł przelewu:
Iga Szubiak
Dane odbiorcy:
Fundacja Onkologiczna Rakiety, al. Rzeczypospolitej 2/U-2, Warszawa
1,5%
KRS:
0000414091
Cel szczegółowy:
Iga Szubiak