Jacek Kubica
Nazywam się Jacek, mam 44 lata. Do niedawna prowadziłem zwykłe, regularne życie jak wielu z Was, ale w lipcu 2022 roku moja sytuacja diametralnie się zmieniła. Wtedy to, wykonując profilaktyczne badanie, dowiedziałem się, że mam raka trzustki. Po tym jak początkowy szok minął, podjąłem czynną walkę z chorobą, ponieważ wierzę, że jestem w stanie wrócić do dawnej sprawności.
389 131,90 zł z 100 000,00 zł
Data publikacji zbiórki
22-03-2024
Pozostało na subkoncie
386636,44 zł
Zrefundowane wydatki
2495,46 zł
Wpłać
Moja historia
Zbiórka na:
wizyty lekarskie, dietę, suplementy, leki
Marzenie:
Nazywam się Jacek, mam 44 lata. Do niedawna prowadziłem zwykłe, regularne życie jak wielu z Was, ale w lipcu 2022 r. moja sytuacja diametralnie się zmieniła. Wtedy to, wykonując profilaktyczne badanie, dowiedziałem się, że mam raka trzustki. Jest to najbardziej skuteczny zabójca wśród wszystkich nowotworów: wg informacji znalezionych w sieci 90% pacjentów umiera w przeciągu roku od momentu diagnozy.
Wszyscy znamy historie znanych osób, które odeszły po długim zmaganiu się z tym podstępnym nowotworem, jak Patrick Swayze, Luciano Pavarotti, Steve Jobs, Ania Przybylska i wielu innych. Są jednak tacy, którym się udało. Żyją jeszcze wiele lat od diagnozy i nie mają nawrotu choroby. Postanowiłem, że zrobię wszystko, aby dołączyć do tej grupy.
Po konsultacji w 6 czołowych polskich ośrodkach specjalistycznych otrzymałem jednak wiadomość, że mój przypadek jest na tyle skomplikowany, że żaden chirurg nie podejmie się operacji z uwagi na bardzo wysokie zagrożenie życia pacjenta. Mówiąc wprost: nie przeżyję.
Po tym jak początkowy szok minął, podjąłem czynną walkę z nowotworem. Przyjąłem 18 cykli chemioterapii, 5 cykli radioterapii oraz zostałem poddany operacji elektroporacji guza (Nanoknife). Zacząłem szukać pomocy chirurgicznej w całej Europie i na szczęście profesor w Portugalii zdecydował, że podejmie się zoperowania mnie. W październiku 2023 roku przeszedłem bardzo skomplikowaną operację usunięcia m.in. trzustki, śledziony oraz resekcję i rekonstrukcję naczyniową. Operacja się udała, lecz w jej konsekwencji zostałem automatycznie cukrzykiem.
Obecnie muszę być pod stałą kontrolą m.in. onkologa, diabetologa oraz neurologa. Przyjmuję sporą ilość leków, zastrzyków oraz wykonuję cykliczną diagnostykę – rezonans, tomograf, PET. Mam specjalną dietę, odbywam wiele wizyt lekarskich, w tym większość prywatnych. Zmagam się też z nieustanną utratą wagi – od momentu diagnozy straciłem prawie 30 kg, a nie byłem osobą otyłą. Przed diagnozą prowadziłem aktywne życie – jeździłem regularnie na rowerze, weekendami chodziłem po Tatrach, Beskidach. Chciałbym wrócić do tego trybu życia, choćby w ograniczonym zakresie. Napisałem o tym, aby zwrócić uwagę, że uprawianie sportów oraz dbanie o siebie nie gwarantuje dobrego zdrowia.
Posiadam orzeczenie o znacznej niepełnosprawności, mam orzeczoną również całkowitą niezdolność do pracy. Mimo to w dalszym ciągu mam nadzieję, że uda mi się wrócić do w miarę normalnego życia, zarówno zawodowego, jak i prywatnego.
Z góry dziękuję za każdą pomoc. Wszystkie wpłaty oraz udostępnienia – znaczą dla mnie naprawdę bardzo wiele.
Na koniec chciałbym zachęcić wszystkich do cyklicznych badań kontrolnych. Rak trzustki w początkowym etapie nie boli, nie daje żadnych wskazówek, że w ciele dzieje się coś niedobrego. Natomiast zdiagnozowanie go na wczesnym etapie daje relatywnie dużą szansę na całkowite wyleczenie. Lekarze zawsze to podkreślają – cykliczne badania mogą uratować życie! Ja niestety się spóźniłem przez COVID i lockdown.
DZIĘKUJĘ!
Dane do przelewu:
Jacek można też wesprzeć przelewem na konto:
Numer konta Fundacji:
52 1050 1025 1000 0090 3010 4252
Wpłaty w obcych walutach
USD:
PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367
EUR:
PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375
GBP:
PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359
kod SWIFT:
INGBPLPW
Tytuł przelewu:
Jacek Kubica
Dane odbiorcy:
Fundacja Onkologiczna Rakiety, al. Rzeczypospolitej 2/U-2, Warszawa
1,5%
KRS:
0000414091
Cel szczegółowy:
Jacek Kubica