Sabrina Tybulczuk

Leczenie jest dla mnie bardzo kosztowne, miesięczna kuracja obecnie wynosi 5 tysięcy złotych. Dlatego proszę Was kochani o wsparcie finansowe, abym mogła nadal żyć i wychowywać moje dzieci.

48 377,35 zł z 100 000,00 zł

48.37735%

Data publikacji zbiórki

24-05-2023

Pozostało na subkoncie

15373,61 zł

Zrefundowane wydatki

33003,74 zł

Wpłać

Wypełnij PIT przez internet i przekaż 1,5% podatku

Udostępnij zbiórkę

Moja historia

Zbiórka na:

dietę, leki, badania lekarskie oraz rehabilitację

Aktualizacje:

Aktualizacja z dnia 29.10.2024

COVID-19 zabrał mi zdrowie i siły – cztery tygodnie spędziłam w walce o każdy dzień. Dopiero teraz powoli zaczynam jeść, ale nadal jestem bardzo osłabiona i wychudzona. Choć transfuzja i nawadnianie przyniosły mi trochę ulgi, mój organizm wciąż nie odzyskał pełni sił, a każde samodzielne przejście kilku kroków jest ogromnym wysiłkiem.

Po wielu próbach leczenia w szpitalu przyszedł czas na szukanie dalszej, bardziej intensywnej pomocy – zwłaszcza teraz, kiedy powrót do pełni zdrowia wydaje się nieosiągalny bez specjalistycznej opieki. Właśnie dlatego postanowiłam zwrócić się do kliniki rehabilitacyjnej w Świebodzicach, gdzie mam szansę na fachową pomoc. Niestety, koszty leczenia i intensywnej rehabilitacji w tej placówce są wysokie, a moje zasoby już się wyczerpały.

Dlatego proszę o Twoje wsparcie. Każda, nawet najmniejsza wpłata, przybliży mnie do odzyskania zdrowia i sił. Z całego serca dziękuję za wszelką życzliwość, dobre myśli i każdy gest, który dodaje mi nadziei na powrót do pełni życia.



Aktualizacja z dnia 10.07.2024

Niestety moja sytuacja pogarsza się. Ostatni wynik TK pokazał powiększające się zmiany przerzutowe na opłucnej i nowe ogniska zapalne. Bardzo proszę Was o wsparcie, ponieważ koszty leczenia wspomagającego są ogromne, a to ono stawia mnie na nogi. Na domiar złego w ostatnim czasie straciłam pracę. Sam zasiłek chorobowy nie wystarcza na koszty związane z codziennym utrzymaniem, a co dopiero na drogie leczenie. Dziękuję za dotychczasowe wsparcie i bardzo proszę o dalszą pomoc!

 



Marzenie:

Witam, mam na imię Sabrina. Jestem młodą mamą, samotnie wychowującą dzieci. Mam dwie córki 5-latkę i 15-latkę.

W dniu 7 lipca 2022 roku otrzymałam diagnozę: rak inwazyjny piersi hormonozależny z przerzutami do węzłów chłonnych. Guz zaczął naciekać na opłucną, w której  zbierał się płyn, co utrudniało mi oddychanie. Przy głębokim oddechu, czułam ostry i przeszywający ból. Co kilka dni, poprzez drenaż miałam ściągany płyn, którego łącznie było ok. 7 litrów.  Podczas ostatniego drenażu, doszło do odmy płucnej, przez co trafiłam do szpitala, byłam bardzo słaba. Z powodu zapadniętego jednego z płuc, ciężko było mi oddychać. Założono mi dren do opłucnej  i podłączono do aparatury w celu rozprężenia płuca. Po trzech tygodniach płuco wróciło do pierwotnego stanu.

Jestem obecnie po 6 czerwonych chemiach. Niestety nie zadziałała ona skutecznie, gdyż guz się powiększył. Nie wiadomo, czy kolejna chemia zadziała w sposób właściwy i cofnie komórki nowotworowe. Ratunkiem w doborze chemii jest kosztowny test na chemiowrażliwość.
Dodatkowo, stosuję szerokie leczenie wspomagające organizm oraz zastrzyki z peptydu grasicy.

Leczenie jest dla mnie bardzo kosztowne, miesięczna kuracja obecnie wynosi 5 tysięcy złotych. Dlatego proszę Was kochani o wsparcie finansowe, abym mogła nadal żyć i wychowywać moje dzieci. Liczy się dla mnie każda złotówka, dlatego zwracam się do każdego z Was o pomoc w sfinansowaniu mojego leczenia. Bardzo dziękuję każdemu, kto nie przejdzie obojętnie obok mojej prośby.

Nie poddaję się, cały czas pracuję zawodowo, oczywiście w miarę moich możliwości. Mam wsparcie od rodziny, znajomych i przyjaciół, co daje mi ogromne siły do dalszej walki, ale najważniejsze są dla mnie moje córki, które kocham nad życie i nie wyobrażam sobie, żeby miały zostać same.
Jestem wdzięczna za każdą złotówkę oraz udostępnienie zbiórki w mediach społecznościowych!

Kocham życie i moje wspaniałe córki, dla których chcę żyć!

 

Dane do przelewu:

Sabrina można też wesprzeć przelewem na konto:

Numer konta Fundacji:

52 1050 1025 1000 0090 3010 4252

Wpłaty w obcych walutach

USD:

PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367

EUR:

PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375

GBP:

PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359

kod SWIFT:

INGBPLPW

Tytuł przelewu:

Sabrina Tybulczuk

Dane odbiorcy:

Fundacja Onkologiczna Rakiety, al. Rzeczypospolitej 2/U-2, Warszawa

1,5%

KRS:

0000414091

Cel szczegółowy:

Sabrina Tybulczuk

Dane do przelewu