Mateusz Zalewski
Mówi się, że sensem życia jest spełnianie marzeń. To zmienia perspektywę gdy Twoim marzeniem jest życie. Proszę, pomóż mi je spełnić i pokonać glejaka.
277 525,52 zł z 800 000,00 zł
Data publikacji zbiórki
26-02-2024
Pozostało na subkoncie
237511,52 zł
Zrefundowane wydatki
40014,00 zł
Wpłać
Moja historia
Zbiórka na:
leczenie nierefundowane
Aktualizacje:
Aktualizacja z dnia 25.11.2024
Na początku czerwca usłyszałem, że na Oddziale Onkologii w szpitalu na Banacha wyczerpały się możliwości leczenia – podawane leki przestały działać, a kolejne rezonanse pokazywały ciągły wzrost guza. To był trudny moment.
Od 24 czerwca jestem pod opieką lekarzy w szpitalu onkologicznym Luxmedu. Co 21 dni otrzymuję leki: nierefundowany Bewacyzumab i Irinotekan. W sierpniu w końcu pojawiły się pierwsze dobre wieści – rezonans wykazał zatrzymanie wzrostu guza, a nawet zmianę jego struktury. Ten pozytywny efekt leczenia dał nam wszystkim ogromną nadzieję, że terapia działa i będzie coraz lepiej.
Niestety, zmiana struktury guza wiąże się z większym ryzykiem ataków epilepsji. Ostatni napad skończył się niewielkim niedowładem lewostronnym, dlatego teraz skupiam się na intensywnej rehabilitacji, by wrócić do pełnej sprawności.
Lek Vorasidenib, na który zbieram środki, został już zarejestrowany w USA i dopuszczony do stosowania. Niestety jego dostępność w Polsce to kwestia przyszłego roku. Według najnowszych informacji może to być dopiero kwiecień. Dlatego każdy dzień, w którym mogę kontynuować obecne leczenie w Luxmedzie, jest dla mnie bezcenny i daje nadzieję na powrót do normalnego życia.
Bardzo dziękuję za każde wsparcie, zarówno finansowe, jak i mentalne. Każda, nawet najmniejsza wpłata, daje mi możliwość kontynuacji leczenia i zwiększa moje szanse na powrót do zdrowia.
Marzenie:
20 czerwca był dniem, który całkowicie odmienił moje życie. Dostałem wtedy wynik badania kontrolnego, które wykonuję regularnie od kilku lat. Ujawniło powrót złośliwego guza i potwierdziło, że czeka mnie nieuchronne starcie z glejakiem, który charakteryzuje się nawrotami i ciągłym rozrostem.
Teraz walczę z nim poprzez chemioterapię, przyjmując lek Temodal, który niestety jest nieskuteczny. Jednak w tym miesiącu pojawiła się szansa na podjęcie leczenia nowym lekiem, który najprawdopodobniej zahamuje wzrost guza. Niestety miesięczny koszt leczenia wynosi 60-70 tys. złotych. Jest to kwota znacznie przekraczająca moje możliwości finansowe. Dlatego za namową przyjaciół i bliskich zdecydowałem się założyć zbiórkę. Zacząłem wierzyć, że mogę wrócić do zdrowia oraz normalnego życia a wsparcie mojej rodziny i dziewczyny daje mi siłę i nadzieję.
Żyję również marzeniami o podróżowaniu, szczególnie po Ameryce Północnej i Południowej, w szczególności, że do tej pory szkoliłem się w języku hiszpańskim oraz biegle posługuję się językiem angielskim. Wiem, że będę w stanie zrealizować te podróże. Najpierw jednak muszę skupić się na wygraniu z chorobą. Aktualnie potrzebuję pomocy finansowej na lek, który może być kluczem do mojego powrotu do zdrowia.
Mówi się, że sensem życia jest spełnianie marzeń. Perspektywa zmienia się, gdy Twoim marzeniem jest życie. Każda wpłata to krok w jego spełnieniu. Dołącz do mojej podróży i przekaż mi wsparcie.
Dane do przelewu:
Mateusz można też wesprzeć przelewem na konto:
Numer konta Fundacji:
52 1050 1025 1000 0090 3010 4252
Wpłaty w obcych walutach
USD:
PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367
EUR:
PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375
GBP:
PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359
kod SWIFT:
INGBPLPW
Tytuł przelewu:
Mateusz Zalewski
Dane odbiorcy:
Fundacja Onkologiczna Rakiety, al. Rzeczypospolitej 2/U-2, Warszawa
1,5%
KRS:
0000414091
Cel szczegółowy:
Mateusz Zalewski