Spersonalizowana terapia to moja szansa
Jako pielęgniarka zawsze pomagałam innym, dziś sama zmagam się z rakiem piersi. Teraz pojawiła się szansa na terapię, która może dać mi więcej czasu. Z całego serca proszę o wsparcie.
List of the foundation's beneficiaries

Jako pielęgniarka zawsze pomagałam innym, dziś sama zmagam się z rakiem piersi. Teraz pojawiła się szansa na terapię, która może dać mi więcej czasu. Z całego serca proszę o wsparcie.

Od 2019 roku zmagam się z jasnokomórkowym rakiem nerki. Mimo wielu operacji, radioterapii i leczenia kolejnych przerzutów choroba nadal postępuje. Obecnie mogę kontynuować terapię jedynie prywatnie, jej koszt przekracza moje możliwości.

W 2020 r. usłyszałam diagnozę: rak piersi. Po leczeniu i chwilach spokoju choroba wróciła, a obecna terapia nie jest refundowana. Kolejny etap jest dla mnie jedyną szansą na dalsze życie u boku moich chłopców. Każde wsparcie ma ogromne znaczenie.

Dwa miesiące temu dowiedziałem się o nowotworze jelita w dramatycznych okolicznościach. Obecnie dochodzę do siebie po skomplikowanych operacjach i terapii wzmacniającej organizm, starając się jednocześnie prowadzić normalne życie. Dzielę się swoją historią, aby zachęcić innych do regularnych badań i dbania o zdrowie.

Leczenie łagodnego nowotworu miało być szybkie i proste, tymczasem skutkiem okazała się być choroba autoimmunologiczna, śpiączka, paraliż i uszkodzenie mózgu. Pomóż nam zawalczyć o powrót mamy do sprawności.

Mam na imię Kasia, mam 55 lat, jestem mamą dwóch wspaniałych synów i 15-letniego ukochanego pupila pieska, mam kochanego męża, który bardzo mnie wspiera w mojej chorobie. Od maja zmagam się z rakiem trzustki z przerzutami.

My name is Paulina, and on my 37th birthday, I was diagnosed with stage III breast cancer with metastases to the lymph nodes. I've already undergone a mastectomy and lymphadenectomy, I'm undergoing chemotherapy, and I face further stages of treatment and rehabilitation. Every bit of support helps me regain my strength and brings me closer to my most important goal – a normal, peaceful daily life with my children.

I'm 41 years old and have been battling stage III glioma for six years. After radiation and a year of chemotherapy, we managed to temporarily put it to sleep. Unfortunately, in April, a new tumor appeared, unexpectedly, without warning. Despite everything, I still have hope.

I'm 48 years old and living with neuroendocrine cancer. Despite my illness, I strive to help others, believing that good always returns.

My name is Karolina, I'm 43 years old, and I've been battling squamous cell carcinoma of the anal canal for three years. Unfortunately, despite exhausting all available treatment options in Poland, the disease continues to progress. My only chance for further treatment is therapy abroad, which is beyond my financial means.