What not to say to a person with cancer?

Wspieranie osoby w kryzysie jest wyzwaniem. Tak naprawdę nikt nie uczy nas tego, jak takie dobre wsparcie dawać, dbając o siebie i osobę wspieraną. Słowa, które często przychodzą nam do głowy wynikają z pewnych utartych, społecznie powtarzanych fraz i niekiedy właśnie jak taki automatyzm je wypowiadamy. Często mówimy je mając dobrą intencję, często też wynikają one z naszej wewnętrznej potrzeby zareagowania – muszę coś powiedzieć, muszę jakoś odczarować te emocje, muszę, muszę, muszę….

Przygotowaliśmy mały zbiór fraz, co do których warto być bardzo ostrożnym wypowiadając je do bliskich. Warto jednak pamiętać, że to czego potrzebuje nasz bliski jest bardzo indywidualne i słowa, które dla jednych będą zamykające na bliskość, dla innych mogą być motywujące.

▶︎ „Nie płacz”

Często naturalnym odruchem jest chęć „zatrzymania” płaczu. W łzach nie ma nic złego. Są potrzebne, nierzadko dają poczucie ulgi, są poniekąd naszym pierwotnym mechanizmem regulacyjnym.

▶︎ „Wszystko będzie dobrze”

Nie wiesz jak będzie i nikt nie oczekuje od Ciebie takich obietnic. Opieraj się o to, co ‚teraz” – co możecie/możesz zrobić. Zamiast tego powiedz: „Jestem przy Tobie”, „Możesz na mnie liczyć”.

▶︎ „Musisz być dzielna/musisz być dzielny”

Dlaczego? Czy doświadczenie choroby nowotworowej samo w sobie nie jest już wystarczająco trudnym wyzwaniem, by jeszcze oczekiwać od naszego bliskiego bycia dzielnym? Choroba nowotworowa to kryzys, kryzys zdrowia, w którym mamy prawo doświadczać wszystkich emocji, które do nas przychodzą.

▶︎ „Widzisz, mogłeś szybciej zgłosić się do lekarza”/ „Mogłeś bardziej dbać o siebie”

Sugestia, że nasz bliski mógł „bardziej się postarać” czy mógł zapobiec chorobie w sytuacji otrzymania diagnozy są krzywdzące i w żaden sposób nie są w stanie tu i teraz pomóc. Jedyne, co mogą przynieść to poczucie winy i frustrację.

▶︎ „W ogóle nie widać po Tobie choroby”/ „Super wyglądasz”

Wiele z tych fraz mówimy z dobrą intencją. Chorzy niejednokrotnie podkreślają, że takie słowa dają poczucie „umniejszenia” doświadczenia jakim jest choroba i proces leczenia.

▶︎ „To tylko włosy – odrosną”

Dla jednych – tylko włosy. Dla drugich – aż włosy. Dla innych symbol kobiecości. Tak czy inaczej utrata włosów to s t r a t a, która może potrzebować opłakania, osmucenia, przeżycia w sobie i poukładania w myślach. Takie słowa nie pomogą, zamiast tego możesz powiedzieć „widzę jak Ci trudno, jestem obok”.

▶︎ „Musisz myśleć pozytywnie”

Będą chwile, kiedy nasz bliski będzie myślał pozytywnie, będą też takie, w których trudno mu będzie znaleźć w sobie siłę i nadzieję. To zupełnie naturalne, bo leczenie onkologiczne to emocjonalna sinusoida zależna od naszego stanu somatycznego, emocjonalnego, od tego, co dzieje się wokół, jakie informacje dostajemy od lekarzy.


***

Author:

mgr Katarzyna Binkiewicz