Fundacja Onkologiczna Rakiety

Rakietą w raka!

Marzenia, cele i pragnienia. Wszyscy je mamy. Jednak niektórym z nas na drodze do ich realizacji staje choroba. Poznaj marzenia osób takich jak Ty! Pomóż pokonać raka i wrócić do codzienności.

100% przekazanych pieniędzy trafia do potrzebujących!

zdjęcie podopiecznego

Janusz Chowański

Myśl o zobaczeniu morza dodaje sił do walki z chorobą – Janusz Chowański

2145,00  z 20000,00 
10.73%

Data publikacji zbiórki

21-08-2020

Zrefundowane wydatki

0,00 zł

Minimalna kwota wynosizł Maximum amount is zł Put a valid number

Wpłać

Moja historia

ZBIÓRKA NA:

kontynuacja leczenia (konsultacje lekarskie, badania, leki)

AKTUALIZACJE: 

Aktualizacja z dnia 07.11.2022

Ostatni rok nie był łatwy dla pana Janusza i jego rodziny. W kwietniu przeszedł dwa zawały, przebywał w trzech szpitalach, w których miał zabiegi przepychania tętnic. Serce jest bardzo obciążone, ale niestety nie kwalifikuje się na operację wszczepiania bajpasów z powodu nowotworu.

Ostatni wynik badania PET nie przyniósł panu Januszowi i jego najbliższym pozytywnych informacji. Guz się powiększa i pojawiły się przerzuty do węzłów chłonnych. Obecnie rozpoczyna cykl chemioterapii. Pan Janusz jest już bardzo osłabiony wskutek całego procesu leczenia, jednak nie traci nadziei. Ciągle potrzebuje wsparcia finansowego na pokrycie kosztów dojazdów, suplementacji, odpowiedniej diety i rehabilitacji.

Aktualizacja z dnia 17.09.2021

Pan Janusz dalej jest pod opieką hospicjum domowego. Niestety nie mamy dobrych wiadomości – ostatni tomograf pokazał progresję zmian. Pan Janusz jest pod stałą opieką lekarską. Męczy go uciążliwy kaszel, a ze względu na silny ból przyjmuje regularnie morfinę. Jego bliscy robią wszystko, co w ich mocy, aby go wesprzeć. Niestety on coraz częściej zamyka się w sobie, wierząc, że jedynie samodzielnie może zmierzyć się z chorobą. Nie traci determinacji i każdego dnia podejmuje na nowo wyzwanie, jednak zarówno on jak i jego rodzina zdają sobie sprawę, że sił stopniowo ubywa. Prosimy o wsparcie zbiórki, aby chociaż sytuacja finansowa nie była zmartwieniem.

Aktualizacja z dnia 25.11.2020

Pan Janusz zakończył cały cykl radioterapii. Wyniki badań niestety nie są dobre. Samopoczucie się pogarsza – duszności się nasilają, dodatkową trudnością jest brak sił, problemy ze snem i apetytem. Pan Janusz został skierowany do hospicjum domowego, jest pod opieką onkologa i pielęgniarza. Zarówno jemu jak i bliskim trudno jest się pogodzić z jego obecnym stanem zdrowia.

MARZENIE:

Mój tata ma 55 lat, pochodzi z Bielawy.

Uwielbia książki SCI FI, krzyżówki, grać w piłkę z wnukami, zwykłe codzienne radości.

Całe życie spędził na dachach! Pracował jako dekarz, kochał swoją pracę i wkładał w nią wiele pasji. Lubił patrzeć, jak tworzy się coś pięknego, co pozostanie na lata. Kochał i kocha ją tak bardzo, że jak tylko wyszedł ze szpitala pierwszy raz to od razu do niej pobiegł 🙂 Niestety jak to w budowlance – pracował nieformalnie, pozostał więc teraz bez żadnej renty, zasiłku, wsparcia.

Dwa lata temu (2018) zaczął czuć się gorzej, pojawił się kaszel, plucie krwią. Pojechaliśmy na prześwietlenie, lekarze nie zauważyli nic niepokojącego i odesłali do domu z lekami na rozrzedzanie płynu w płucach… Tata wrócił do pracy, ale czuł się coraz słabszy… jak wielu mężczyzn zwalał to na karby wieku i twierdził, że sobie „poradzi”.

W marcu 2020 zaczął intensywniej tracić siły, miewać duszności, problemy ze snem. Dostał skierowanie na głębsze badania, na początku czerwca rezonans i ta druzgocząca diagnoza – rak płuc. Na początku tata miał dużo zapału do walki i przekonywał, że „nie takie rzeczy”, ale kolejne badania potwierdziły złe przypuszczenia – IV stopień złośliwości oraz przerzuty do innych organów. Rak nieoperacyjny, dostaliśmy skierowanie na cykl 20 naświetlań. Po 5-tym struny głosowe zaczęły odmawiać posłuszeństwa, jest coraz gorzej ☹

Tata gaśnie w oczach. Stracił energię, wiarę w wygraną… bardzo źle znosi leczenie. Boli mnie serce patrząc na niego, chciałabym móc odjąć mu tego, przez co przechodzi…

Nigdy nie był nad morzem… po diagnozie poczuł, że jeszcze bardzo chciałby je zobaczyć… ta myśl dodaje mu otuchy, ale do jej spełnienia potrzebujemy Państwa pomocy.

Prosimy o wsparcie– aby tata mógł jeszcze długie lata cieszyć się morzem, pracą i ukochanymi wnukami.

Córka Malwina

DANE DO PRZELEWU: 

Janusza można też wesprzeć przelewem na konto:

Numer konta Fundacji: 52 1050 1025 1000 0090 3010 4252

Wpłaty w obcych walutach

USD: PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367

EUR: PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375

GBP: PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359

kod SWIFT: INGBPLPW

Tytuł przelewu: Janusz Chowański

Dane odbiorcy: Fundacja Onkologiczna Rakiety, al. Rzeczypospolitej 2/U-2, Warszawa

1,5%

KRS: 0000414091

Cel szczegółowy: Janusz Chowański

Dane do przelewu

Możesz też wesprzeć podopieczniego wpłatą na konto

Możesz też wesprzeć fundację wpłatą na konto

Numer konta Fundacji:

52 1050 1025 1000 0090 3010 4252

Wpłaty w obcych walutach


USD: PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367
EUR: PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375
GBP: PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359

kod SWIFT: INGBPLPW
Tytuł przelewu: Janusz Chowański
Dane odbiorcy: Fundacja Onkologiczna Rakiety,
al. Rzeczypospolitej 2/U-2, Warszawa

1,5%

KRS: 0000414091

Cel Szczegółowy:

Janusz Chowański

Numer konta Fundacji:

52 1050 1025 1000 0090 3010 4252

Wpłaty w obcych walutach


USD: PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367
EUR: PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375
GBP: PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359

kod SWIFT:
INGBPLPW
Tytuł przelewu:
Janusz Chowański
Dane odbiorcy:
Fundacja Onkologiczna Rakiety,
al. Rzeczypospolitej 2/U-2, Warszawa

1,5%

KRS: 0000414091

Cel Szczegółowy:

Janusz Chowański